Wojciech Mura i Jakub Radomski, kuzyni z Jastrzębia-Zdroju, którzy w marcu wyruszyli do Panamy, a stamtąd wypłynęli w swój pierwszy rejs dookoła świata, zwiedzają kolejne wyspy.
- W końcu udało nam się dotrzeć do tej chyba najbardziej rozsławionej w biurach turystycznych wyspy świata. Mimo naszym obawą ekskluzywna marina, w której się zatrzymaliśmy okazała się stosunkowo tania - ok. 17$ za dzień na muringu. Podczas naszego pobytu udało nam się zwiedzić praktycznie całą wyspę, zaznajomić się z tutejszą kulturą oraz nurkować z rekinami. Skorzystaliśmy, także z usług domorosłego fryzjera oraz rozkoszowaliśmy się smakiem świeżego tuńczyka - relacjonowali kuzyni swój przyjazd na Nową Zelandię.
Kuzyni natrafili ostatnio na problemy. Po 9 miesiącach rejsu, chcieli podjąć pracę w Nowej Zelandii. Zarobione pieniądze mieli przeznaczyć na dalszą podróż. Nie udało się. Potrzebna jest wiza, na którą mogą liczyć najwcześniej w lutym.
Żeby przetrwać do lutego, sprzedają upominki, które zbierali od początku rejsu. Wśród nich znaczki z Hobbitem, czarne perły czy kapelusze z palmy kokosowej. Jastrzębian możecie wesprzeć klikając w link poniżej.
*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Zboczeniec z Częstochowy nieuchwytny. Goni, straszy i chce gwałcić [PORTRET PAMIĘCIOWY]
*Napad na Club 80 w Siemianowicach. Bandyci zdemolowali lokal
*Prezent na Święta Bożego Narodzenia: Najfajniejszy prezent na święta TOP 10 PREZENTÓW
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?