Rzeźby stały nieopodal furtki, prowadzącej do pobliskiego lasu. Prawie pod samą furtkę można podjechać samochodem, a furtka nie jest zamykana na noc.
Ta kradzież wpisuje się w serię tajemniczych zniknięć figurek z terenu sanktuarium, która rozpoczęła się latem ubiegłego roku. Pod koniec kwietnia zniknęły cztery figury ważące po ok. 100 kg każda. Paulini odkryli ich brak 29 kwietnia, ale mogły być skradzione wcześniej. Zakonnicy nie od razu spostrzegli kradzież, ponieważ stacje różańcowe znajdują się wśród drzew, poza murami klasztoru, choć w obrębie sanktuarium.
W ubiegłym tygodniu złodzieje zrabowali figury Jezusa i Matki Bożej. Wartość skradzionych w tym roku rzeźb, szacuje się na ok. 90 tys. zł. Policji na razie nie udało się złapać przestępców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?