Razem z mężem spłacamy kredyt, jest on na męża. Mąż jest kredytobiorcą, ale ja musiałam podpisać zgodę, gdyż takowa była wymagana.
Kilka dni temu mąż dostał pismo, iż jest nadpłata więc ma zgłosić się do oddziału banku po zwrot. Mąż bardzo często wyjeżdża w delegacje, w domu przebywa tylko w weekendy. W związku z tym sama chciałam odebrać należną nam kwotę. Niestety, nie udało się mimo iż mamy zalegalizowany związek.
I tutaj pojawia się problem nie tylko z kredytami czy bankami, ale również wszelakimi umowami. Pytam się więc - czym się różni legalny związek małżeński od konkubinatu? Niczym, bo w każdym z tych wypadków współmałżonek bądź partner nie może sam nic załatwić.
Od 13 lat jesteśmy prawnie małżeństwem, a na każdym kroku spotyka nas taka sama sytuacja. Umowa abonamentowa na męża? Także nie mogę nic załatwić, jeśli potrzebne jest pismo z banku? Pracownicy takich instytucji nie chcą nawet za mną rozmawiać, choć tłumaczę, że jestem żoną danej osoby.
Wiem,że w Polsce jest sporo ludzi z tym problemem dlatego chciała bym abyście poruszyli ten temat na łamach gazety.
Stała Czytelniczka Ewa K.
CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO
Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
Adres mejlowy: [email protected]
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?