Literat Jerzy Pilch otrzymał od gmin laur Złotej Cieszynianki

Przyjmując odznaczenie, Jerzy Pilch podkreślił ogromne znaczenie rodzinnego domu i kultury, w jakiej się wychowywał.

- Wszystko, co najważniejsze w moim życiu, wydarzyło się między pierwszym i dziesiątym rokiem życia w domu moich dziadków Czyżów w Wiśle, numer chałupy 569. To mnie ukształtowało - mówił na scenie cieszyńskiego teatru. Pisarz nie ukrywał satysfakcji z wyróżniania głównie dlatego, że jest ono przyznana przez ludzi z jego rodzinnych stron. - Najtrudniej przekonać swoich. Sądzę, że pokonałem pewne stopnie przekonywania moich krajan, że to, co piszę, nie jest jedynie naśmiewaniem się - wyznał Pilch.

Przypomnijmy, że Związek Komunalny Ziemi Cieszyńskiej, w którym zasiadają burmistrzowie i wójtowie gmin powiatu cieszyńskiego, uhonorował pisarza z Wisły na wniosek burmistrza tego miasta, Andrzeja Molina. Molin argumentował, że w twórczości pisarza można znaleźć wartości kultywowane na całym Śląsku Cieszyńskim.

Pilch to kolejna wielka osobowość, która otrzymała laur Złotej Cieszynianki. Wcześniej to wyróżnienie trafiało do m.in. Jerzego Buzka, Jana Olbrychta czy Tadeusza Kuboka.

Podczas uroczystej sesji Rady Gmin Ziemi Cieszyńskiej wyróżniono osoby, które w szczególny sposób zasłużyły się dla społeczności lokalnych Śląska Cieszyńskiego. W dowód uznania uhonorowano ich Srebrnymi Cieszyniankami. Wśród nich był prof. Jan Herma, artysta rzeźbiarz, zastępca dyrektora Instytutu Sztuki Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie.

- Nie spodziewałem, się że po tylu latach ktoś sobie o mnie przypomni - mówił.

Prof. Herma jest autorem około 150 projektów rzeźbiarskich na terenie Śląska, w tym 13 pomników. Połowa jego prac znajduje się w Cieszynie. Jego dorobek artystyczny ściśle związany jest z Ziemią Cieszyńską i wybitnymi postaciami, wywodzącymi się z terenów Śląska Cieszyńskiego.