Dotychczasowy dorobek punktowy GKS Tychy pozostawia spory niedosyt. Dystans od ścisłej czołówki tabeli zaczyna niebezpiecznie rosnąć, więc mecz z ŁKS w Łodzi ma spore znaczenie.
W zespole Ryszarda Tarasiewicza na pewno nie wystąpią Piotr Ćwielong i Nikolas Wróblewski, natomiast pod znakiem zapytania stoi gra Kacpra Piątka.
ŁKS jest na fali. W dwóch ostatnich spotkaniach zdobyli sześć punktów, strzelając pięć goli i nie tracąc żadnego. W starciu z tyszanami gospodarze chcą podtrzymać tę serię.
Tyszanie od początku sezonu nie odnieśli wyjazdowego zwycięstwa, zaliczając dwie porażki i dwa remisy. Łodzianie z kolei lepiej niż u siebie spisują się na obcych stadionach. Na własnym obiekcie wygrali tylko raz, przegrywając trzykrotnie.
Mecz ŁKS Łódź - GKS Tychy poprowadzi Artur Aluszyk ze Szczecina.
Polsat na żywo nie transmituje meczu z Łodzi. Tekstową relację live przeprowadzi dziennikzachodni.pl.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Kibic. Sportowy Magazyn Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?