Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lysko: Śląska mowa z serca, z duszy

Alojzy Lysko
arc.
Rada Języka Polskiego orzekła: "język używany tradycyjnie przez mieszkańców Górnego Śląska jest częścią dialektu języka polskiego".

Szkoda, że to zacne grono spojrzało na problem tylko przez "szkiełko i oko", nie pytając o zdanie swoich serc. Wszak "serce przemawia silniej..."

My, Górnoślązacy, z tą opinią zgodzić się musimy, bo stoi za nią racja państwa. Zgodzą się nasze głowy, lecz nigdy serca! One przemawiają silniej.

"Mowo ojców mych wspaniała,
Któraż jak ty doskonała,
Któraś giętsza, foremniejsza
W słowach, zwrotach ozdobniejsza,
Obcy dźwięk cię nie zagłuszy, Boś ty jedna, z serca, z duszy..."

Takiej miłości do języka naszych ojców uczył sto lat temu (1888) Juliusz Ligoń. I my dziś mamy się tego języka wyprzeć? My swego języka - tego pierwszego znaku tożsamości - nigdy się nie wyprzemy! Będziemy w nim nie tylko "godać", ale przede wszystkim pisać, tworzyć. Nam jest potrzebna książka śląska! Piękna, mądra, uduchowiona, sięgająca szczytów śląskiego Logosu - tego natchnionego Słowa, które ma moc łączenia ludzi iprzekuwania rzeczywistości. Nam potrzebna jest własna literatura, która będzie najlepiej odbijać życie przeszłe i obecne regionu, potrzebna jest biblioteka śląska gromadząca cały dorobek duchowy regionu.

Tego nie zapewnią konkursy gwary śląskiej. Słowo mówione jest ulotne, nie pobudza do refleksji, nie rozwija myślenia. Wielkie dzieło - konkurs gwary "Po naszymu, czyli po śląsku", zapoczątkowane dwadzieścia lat temu przez panią Marię Pańczyk - chyba w sposób nieoczekiwany dla pomysłodawczyni przemieniało się stopniowo z krasomówstwa na pisarstwo.
Książek o nieunormowanej śląszczyźnie ukazuje się coraz więcej i niewiele tu pomogą werdykty językoznawców - śląskiego słowa pisanego, w tym artystycznego jest i będzie coraz więcej. Ziemia górnośląska pod piórami twórców ożyła. Piszący prowadzą z nią serdeczny dialog, szukając wciąż nowych odpowiedzi na jej potrzeby życia.

Język polski nie zapewni tej twórczości rytu górnośląskiego. O regionalnych problemach musimy mówić i pisać we własnym języku - śląskim! Żałować więc należy, że zacne grono językoznawców tego aspektu nie wzięło pod uwagę, i że w ogóle nie dostrzegło coraz wyższych aspiracji kulturowych Górnoślązaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!