Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ME siatkarzy: Francja – Słowenia [FINAŁ; GDZIE OGLĄDAĆ, RELACJA LIVE, TRANSMISJA TV]

Andrzej Czekaj
W wielkim finale siatkarskich mistrzostw Europy reprezentacja Francji zagra w niedzielę w Sofii z rewelacją turnieju – Słowenią. W meczu o złoto należy spodziewać się wielkich emocji, zresztą potwierdziły to już pojedynki półfinałowe z udziałem obu drużyn. Początek meczu o godz. 19:45. Relację LIVE przeprowadzi dziennikzachodni.pl.

Reprezentacja Francji na bułgarsko – włoskie mistrzostwa przyjechała w konkretnym celu odzyskania utraconego 6 lat temu tytułu mistrzów Europy. Podopieczni Laurenta Tille’a założony wcześniej plan zaczęli realizować już od początku turnieju. „Trójkolorowi” fazę grupową EuroVolley 2015 zakończyli z trzema zwycięstwami na koncie i z taką samą liczbą straconych setów. Pierwsze miejsce w grupie było więc świetną pozycją wyjściową do decydującej części turnieju. Francuzi mogli skupić się na rywalizacji ćwierćfinałowej z ekipą Serbii. W niej też górą był zespół „Trójkolorowych” pokonując walecznych Serbów w czterech setach. W ten sposób reprezentacja Francji otworzyła sobie drogę do strefy medalowej tegorocznych mistrzostw Europy. W półfinale przeciwnikiem podopiecznych Laurenta Tille’a byli współgospodarze turnieju – Bułgarzy. Wydawało się, że zwycięska seria Francuzów na tym turnieju zakończy się na półfinałowej rywalizacji. Przy ogłuszającym dopingu bułgarskich kibiców gospodarze prowadzili w setach 2:0. „Trójkolorowi” znaleźli się wówczas w bardzo ciężkiej sytuacji. Na trzecią partię wyszła jednak zupełnie inna drużyna. Ciężar gry wziął na siebie Antonin Rouzier i to on odwrócił losy meczu sprawiając, że to Francja po 6 latach przerwy zagra o złoty medal mistrzostw Europy. - To był dla nas ciężki mecz, ponieważ czuliśmy, że jesteśmy pod presją, zarówno skutecznej gry blokiem rywala, jak i całej publiczności. Nic nam nie wychodziło, ale udało nam się wrócić do gry i odnieść zwycięstwo w piątym secie w hali wypełnionej kibicami, to było cudowne – powiedział Benjamin Toniutti, rozgrywający reprezentacji Francji.

Francuzom do powtórzenia sukcesu sprzed 6 lat pozostał już tylko krok. Ten krok może okazać się jednak najtrudniejszy, bowiem po drugiej stronie siatki stanie w niedzielę rewelacja tegorocznych mistrzostw – Słowenia. Dla tego liczącego nieco ponad 2 miliony obywateli kraju awans do finału tak prestiżowej imprezy jest ogromnym sukcesem. Nie byłoby jednak o nim mowy gdyby nie osoba Andrei Gianiego – włoskiego szkoleniowca, a przed laty także znakomitego siatkarza. To on tchnął w drużynę nowego ducha, dodał wiary i wpłynął na mentalność zawodników. Efekty pracy Gianniego widoczne były już podczas turnieju finałowego Ligi Europejskiej w Wałbrzychu, który Słoweńcy wygrali. Pierwszy sukces Giani z tą reprezentacją już ma. Obecnie jest na najlepszej drodze, by dokonać rzeczy o wiele większej. Słoweńcy są bowiem czarnym koniem siatkarskich mistrzostw Europy. Przed turniejem niewielu było takich, którzy widzieli Słoweńców w strefie medalowej. W drodze do niej zespół sprawił nie lada niespodziankę pokonując najpierw w ćwierćfinale mistrzów świata – Polaków. Mecz z Biało-czerwonymi dodał im wiary w to, że stoją przed historyczną szansą sięgnięcia po medal na imprezie rangi mistrzowskiej. Drugi od czasów srebrnego krążka wywalczonego przez słoweńskich szczypiornistów podczas mistrzostw Europy w 2004 roku. Ta świadomość niosła siatkarzy słoweńskich do sukcesu w starciu z utytułowanymi Włochami. Podopieczni trenera Gianiego grali konsekwentnie, z większą determinacją, która przyniosła im pierwszy w historii słoweńskiej siatkówki finał mistrzostw Europy. - To jest świetna sprawa, że powalczymy o złoto. Wszyscy cieszą się razem z nami! Dopiero drugi raz w historii reprezentacja Słowenii dotarła do finału imprezy rangi mistrzowskiej w jakiejkolwiek dyscyplinie gier zespołowych. Niewiarygodne, że tworzymy właśnie historię naszego kraju – stwierdził Jan Kozamernik, środkowy bloku reprezentacji Słowenii.

Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!