Mieszkańcy Szczekocin walczą o nowy peron i powrót pociągów

Na portalu Facebook pojawił się właśnie list zaadresowany m.in. do Przewozów Regionalnych PKP, lokalnych władz i Urzędu Marszałkowskiego. Akcję zgodnie popierają mieszkańcy, uczniowie miejscowego Zespołu Szkół oraz lokalne władze.

Twierdzą, że skoro udało się to we Włoszczowej, to czemu nie w Szczekocinach. Na razie kolej pozostaje jednak głucha na wszystkie argumenty, choć ostatecznie nie mówi "nie".

- Jeśli ktoś wybiera na studia Warszawę, wtedy musi jechać do Zawiercia albo właśnie do Włoszczowej - podkreśla tegoroczna maturzystka z ZS w Szczekocinach, Barbara Tokarska. - Dużo osób z okolicy chodzi do szkół ponadgimnazjalnych i jeździ do pracy, np. w Krakowie. Część autobusów zlikwidowano i trzeba naprawdę się natrudzić, żeby stąd się wydostać - podkreśla Justyna Rogala.

- Pamiętam czasy, kiedy to u nas zatrzymywały się pociągi, a nie we Włoszczowej, gdzie później budowę dworca za punkt honoru postawił sobie śp. poseł Przemysław Gosiewski - mówi przewodniczący Rady Miasta i Gminy Zbigniew Pasierbiński. - We Włoszczowej same władze powiatu i gminy nie byłyby w stanie przekonać PKP. Przydałoby się nam mocne wsparcie np. z Ministerstwa Infrastruktury - mówi Stanisław Wójcik, burmistrz Szczekocin.

Podstawowym problemem jest nieczynny od 10 lat peron.
- Trzeba go budować od nowa. W planach modernizacji linii Kozłów-Koniecpol, po 2012 roku, rozważana jest też koncepcja przystanku i nowych peronów w Szczekocinach - mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe SA.

- Ponowny postój pociągów w Szczekocinach jest uzależniony od dostosowania peronu przez zarządcę infrastruktury kolejowej. Potrzebna jest też analiza marketingowa, która określi, ile osób będzie z tego korzystać - tłumaczy Piotr Olszewski, rzecznik PKP Przewozy Regionalne.

W gminie Szczekociny mieszka ponad 8,5 tys. osób, a Włoszczowa w woj. świętokrzyskim ma
ponad 20 tys. mieszkańców. Przełomowym momentem było wybudowanie za 3 mln zł dworca Włoszczowa Północ. Dziś zatrzymują się tam pociągi InterRegio i TLK. Po-dobnie było z ekspresami z Warszawy do Krakowa. Od wiosny br., po zmianie rozkładu jazdy, mieszkańcy nie mają jednak co liczyć na to, że zatrzymają się one na peronie Włoszczowa Północ.