Minister Grzegorz Puda o Tour de Pologne: "Nie ma lepszej promocji naszego regionu niż takie imprezy jak ta"

2 sierpnia o godzinie 11.45 rozpoczął się etap największego wyścigu kolarskiego w naszym kraju - Tour de Pologne.

Tour de Pologne to wydarzenie sportowe, którego nie trzeba przedstawiać nikomu, a zwłaszcza osobą interesującym się kolarstwem. Oprócz sportowych wrażeń jest to również promocja regionu.

- W nazwie naszego ministerstwa są nie tylko fundusze, ale i polityka regionalna, a nie ma lepszej promocji naszego regionu niż takie imprezy jak ta. Mieszkańcy tłumnie przychodzą, aby świętować, tym razem święto kolarstwa. Wiemy doskonale, że etap z Pszczyny do Bielska-Białej jest jednym z trudniejszych etapów. Ma on wiele przewyższeń, wiele zakrętów czy serpentyn. To wszystko jest bardzo widowiskowe, więc z perspektywy mieszkańców jest to wielkie święto regionu, a z perspektywy kolarzy bardzo trudny etap i liczę na to, że wszyscy dojadą do mety — mówił Grzegorz Puda, minister Funduszy i Polityki Regionalnej.

Minister w wyścigu kibicuje każdemu, ale przede wszystkim kolarzom z Polski. Grzegorz Puda zaznaczał również, jak wielki jest to wysiłek dla sportowców.

- Ja mam wielkie wyrazy szacunku do tego, co kolarze robią, do tego sportu w ogóle. Jest to jedna z najbardziej wymagających dyscyplin sportowych. Wymaga to od zawodników niesamowitego wysiłku, ciężkiej pracy czy przygotowań do tego, aby wystartować w tego typu wyścigu. Nie jest to przecież jeden etap, a wyścig po całej Polsce. Co również jest promocją naszego kraju — dzielił się swoją opinią minister.

Tour de Pologne jest imprezą etapową. Wyścig, który odbył się z Pszczyny do Bielska-Białej jest już 5 etapem imprezy. Dwa kolejne odbędą się w Katowicach oraz z Zabrza do Krakowa. Poprzednie etapy:

• ETAP 1 – Poznań – Poznań.
• ETAP 2 – Leszno – Karpacz.
• ETAP 3 – Wałbrzych – Duszniki-Zdrój.
• ETAP 4 – Strzelin – Opole.
• ETAP 5 – Pszczyna – Bielsko-Biała.

- Trzymamy kciuki za Polaków. W pierwszej czwórce jest dwóch: Michał Kwiatkowski oraz Rafał Majka. Różnica między pierwszym a czwartym to tylko 12 sekund, więc wystarczy wygrać etap i już można założyć koszulkę lidera. Trzeba będzie więc walczyć, trzeba będzie się starać. Zapowiadają się wielkie emocje sportowe — mówił Czesław Lang, dyrektor wyścigu.

Zobacz zdjęcia z wydarzenia.