18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister Szumilas: Nie trzeba się bać przepełnionych szkół

Katarzyna Domagała
Minister Krystyna Szumilas z przyszłymi uczniami
Minister Krystyna Szumilas z przyszłymi uczniami Arkadiusz Ławrywianiec
Rodzice tegorocznych 6-latków zapewne nie wiedzą, jaką władzę mają w swoich rękach. Od tego, czy ich dziecko od września zamieni przedszkole na szkołę zależy, jak liczne będą pierwsze klasy w 2014 roku. A tłok może być, i to spory. We wrześniu 2014 w życie ma wejść obowiązek rozpoczęcia nauki przez dzieci 6-letnie. Razem do szkół pójdą więc 6- i 7-latki.

By przekonać rodziców do wcześniejszego posyłania dzieci do szkół, Krystyna Szumilas, szefowa resortu edukacji, kilka miesięcy temu ruszyła w trasę po Polsce. W poniedziałek odwiedziła Bibliotekę Śląską w Katowicach, gdzie poza wręczeniem nagród w konkursie "Mam 6 lat", mówiła o plusach takiej decyzji.

- Obniżenie wieku szkolnego to wykorzystanie potencjału rozwojowego małego dziecka - podkreślała minister.

Minister Szumilas zapytana, czy obawia się przepełnionych pierwszych klas, odpowiada ze stoickim spokojem, że nie ma się czego bać. Jednak problem jest. W Śląskiem tym większy, że w tym roku szkolnym niechętnie posłaliśmy 6-latki do szkoły.

Trafiło tam zaledwie 13,65 proc. dzieci. Jeśli podobnie będzie w tym roku, to w 2014 do szkół pójdzie ponad 85 proc. 7-latków oraz 100 proc. 6-latków.

- Od 2006 roku w szkołach podstawowych ubyło prawie pół miliona dzieci, co jest efektem niżu demograficznego - mówi pani minister. I jak dodaje, liczba uczniów zmniejszyła się tam o więcej niż jeden rocznik sześciolatków. Jej zdaniem, w 2014 roku nie będzie kumulacji uczniów w szkołach podstawowych.

Dr Anna Watoła, pedagog z Uniwersytetu Śląskiego, która specjalizuje się w przygotowywaniu przyszłych nauczycieli pracujących z najmłodszymi uczniami, nie podziela spokoju pani minister.

- Nawet jeśli w szkołach znajdzie się miejsce dla pierwszych klas, a musimy pamiętać, że wiele placówek od 2006 roku zostało zamkniętych, to może pojawić się problem z dostępem do doświadczonych nauczycieli, którzy wiedzą, jak pracować z dziećmi w klasach od 1 do 3 - mówi Anna Watoła. - Bowiem nauka w tych klasach wygląda zupełnie inaczej niż w klasach od 4 do 6. Inne są też kompetencje pedagogów czy metody i formy nauczania - dodaje.


*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!