Młodzieżowy Strajk Klimatyczny manifestował w Katowicach. "Chcemy dać przestrzeń emocjom!"

Na ul. Stawowej w Katowicach aktywiści z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego zorganizowali manifestację „Ogrzejmy serca, nie klimat”.

- Spotkaliśmy się w łańcuchu dla klimatu, żeby dać przestrzeń emocjom, które w nas siedzą. Są związane z kryzysem klimatycznym i ze wszystkimi kryzysami na świecie, które nas dotykają i przytłaczają - mówi nam Olga Salbert, członkini Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. - Chcieliśmy pokazać, że jest nas nadal dużo i że temat klimatu nadal jest ważny w nas i w naszych sercach. Zdecydowaliśmy na formę łańcucha - dodaje.

Jak twierdzą organizatorzy manifestacji, chcieli zwrócić uwagę przechodniów na nakładające się nawzajem kryzysy - Klimatyczny, wojna i związany z nią kryzys migracyjny, kryzys zdrowia spowodowany pandemią i wiele innych - wpływają na społeczeństwa i jednostki. Chcemy stanąć wobec nich razem, solidarnie, ramię w ramię i dłoń w dłoń - wyjaśniają.

- Robiliśmy też kredowanie, pisaliśmy nasze hasła kredą na chodniku i niech cieszą oko do następnego deszczu - mówi nam Olga Salbert.

Podobne manifestacje odbyły się dzisiaj m.in. w Poznaniu, Zielonej Górze, Krakowie, Wrocławiu i Warszawie.