18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mówi Szatan do Nergala o programie The Voice of Poland

Ola Szatan
Nergal
Nergal Lucyna Nenow
Wypatrzyłem ją na Facebooku - mówi o swojej dziewczynie z Zabrza Adam "Nergal" Darski, którego od soboty będziemy śledzić w "The Voice Of Poland".

Program "The Voice Of Poland", który jutro o godz. 20.00 rozpoczyna emisję na antenie telewizyjnej "Dwójki" ma oszlifować muzyczne diamenty. Co czułeś siedząc na trenerskim fotelu tyłem do sceny, gdy zaczęła śpiewać pierwsza osoba?
Ekscytację! Formuła programu ma coś z randki w ciemno i towarzyszy temu podobne podniecenie. Jestem przekonany, że dla widzów będzie to równie ekscytujące jak dla nas, trenerów. Pomysł jest bardzo świeży i odróżnia "The Voice Of Poland" od wielu innych tego typu show. To program, w którego znaku rozpoznawczym stoi JAKOŚĆ. Żadnej ściemy, tylko pasja i szczerość. To w dzisiejszej telewizji rzadkość. Polecam z całego serca.

Plotkarskie media już rozpisują się o chemii, jaka rzekomo pojawiła się między tobą a Kayah, czy Anią Dąbrowską. Śmieszy cię to, wkurza? A może dobrej chemii nigdy za wiele?!
Nigdy za wiele (śmiech). Wiesz, jak wchodziłem do tego programu, to nie znałem nikogo z jury. Jak się szybko okazało, są to naprawdę przefajni ludzie z dystansem i sporym poczuciem humoru. Nie traktowali mnie jak trędowatego, a tego w sumie mógłbym się spodziewać, zważywszy na moje korzenie, muzykę, którą tworzę, to że jestem ulepiony z zupełnie innej gliny. Okazało się, ze dziewczyny to nie tylko laski z klasą, ale przede wszystkim dobre koleżanki, a Andrzej Piaseczny to elegancki i szczery facet, z którym złapałem specyficzny, ale bardzo fajny przelot na planie! Pierwszy tydzień kręcenia to wspólne obiady, śniadania, kawa, żarty, rozmowy etc. Czułem się jak na koloniach. Zresztą cały czas trzymamy ze sobą kontakt.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni... Po swojej walce z białaczką czujesz się teraz silniejszy?
Jak sk...n. Może jestem drobnej postury, ale pięści mam twarde jak skała.
Czy jest coś, czego nauczyła cię choroba? Miesiące spędzone w szpitalnym łóżku sprawiły, że miałeś sporo czasu na refleksje...
Tak, nauczyła mnie wiele, ale najważniejszą rzeczą jest to, że nie chcę już tracić czasu. Nie wiem, kiedy wypadnie mój numerek, dlatego chciałbym zostawić po sobie jak najwięcej.

Kiedy czytasz, że związek z Dodą był "trampoliną do sukcesu" to masz ochotę to jakoś skomentować?
Nie.

A skoro o partnerkach życiowych... Twoją nową dziewczynę Sonię, która pochodzi z Zabrza, wypatrzyłeś na Śląsku?
Nie, na Facebooku (śmiech).

A Śląsk ma dobry klimat do koncertowania? To tutaj zaliczyłeś swój pierwszy po chorobie występ podczas koncertu grupy Fields Of The Nephilim w Mega Clubie, a 15 października w tym samym klubie zagrasz ze swoim zespołem Behemoth.
Śląsk ma specyficzny mikroklimat, który mnie fascynuje. Zresztą od zawsze uważany był za stolicę polskiego metalu i tak w sumie jest do dziś. To prawdziwe zagłębie. Nie mogę się doczekać koncertu w Mega Clubie.

A jak twoja forma, bo czekająca cię trasa koncertowa to spory wysiłek?
Codziennie pracuję. Trening wytrzymałościowy, do tego dochodzi podnoszenie ciężarów. Poza tym wszelkie treningi aerobowe… z dnia na dzień jest coraz lepiej. Jestem pewien, że dam radę. Muszę. Nie chcę i nie zawiodę ludzi, którzy czekają na Behemoth.

Dzięki za rozmowę. A co złego to... ja. W końcu nazwisko zobowiązuje.
Sam chciałbym takie mieć! (śmiech)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!