Mundial 2014: Pele znów strzela, ale do własnej bramki

Bóg futbolu, największy z największych, żyjąca legenda i trzykrotny mistrz świata - Edson Arantes do Nascimento, czyli Pele, właśnie rozmienia się na drobne.

Genialny piłkarz, zdobywca 1281 bramek w 1363 rozegranych meczach, ostatnio znów strzela gole, tyle że samobójcze. Dla wielu Brazylijczyków stał się synonimem... głupoty.

- Kiedy milczysz, jesteś poetą, kiedy mówisz, jesteś ignorantem - powiedział mu Romario, były piłkarz, a obecnie poseł.
Burzę wywołały słowa 73-letniego Pelego o tym, że Brazylijczycy powinni zaprzestać protestów stanowiących wyraz fatalnej kondycji kraju i skupić się na kibicowaniu swojej mundialowej reprezentacji.

CZYTAJ I ZOBACZ KONIECZNIE:
* MUNDIAL 2014: TERMINARZ, PROGRAM TV, TRANSMISJE
* Kto jest największą gwiazdą Mundialu 2014? GŁOSUJ I ZOBACZ WYNIKI
* Miss Mundialu 2014. Zobacz najpiękniejsze kibicki, ale miss jest tylko jedna

To nie pierwsza taka wpadka sławnego Brazylijczyka, który po zakończeniu piłkarskiej kariery próbował swoich sił w polityce, był m.in. ministrem sportu. Od pewnego czasu stał się w swojej ojczyźnie odpowiednikiem polskiego Jana Tomaszewskiego: krytykuje wszystko i wszystkich. Oberwało się m.in. Neymarowi, Maradonie i Hiszpanom.

Na osłodę pozostały mu sukcesy biznesowe. Od czasu, gdy prawa do swojego wizerunku przekazał amerykańskiej agencji, z którą współpracuje także David Beckham, jego i tak wielkie dochody uległy zwielokrotnieniu. Stanowi to jednak nikłą pociechę w kontekście dramatu rodzinnego: syn Pelego, Edinho, właśnie został skazany na 33 lata więzienia za malwersacje finansowe i udział w handlu narkotykami.

*\

*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF**