W sklepie w Mysłowicach wybuchł pożar
Mat. straży pożarnej
Trzy jednostki straży pożarnej brały udział w gaszeniu pożaru przy ulicy Kołłątaja w Mysłowicach. Do tego zdarzenia doszło o godzinie 11.00 w czwartek, 21 stycznia. Płomienie pojawiły się w pomieszczeniu socjalnym.
Pożar w sklepie wybuchł o godzinie 11.00. Płomienie pojawiły się w pomieszczeniu socjalnym sklepu. Nie ma żadnych ofiar, jednak mogło dojść do tragedii. Strażacy wynieśli bowiem ze sklepu 11 kilogramową butlę z gazem.
- W akcji wzięły udział trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz jeden zastęp zakładowej straży pożarnej - informuje st. kpt. Wojciech Chojnowski z mysłowickiej straży pożarnej.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
a
asia
Nawiewniki w oknach, czyszczenie kominów... Czasami takie rzeczy też nie wystarczą bo coś może się popsuć choćby zwarcie instalacji. Poza tym ludzie nie mają czasu na umawianie wizyt kominiarza, najlepiej kupić czujnik czadu albo dymu tym bardziej w sklepie powinna znaleźć się taka rzecz, bo czasami może uratować życie. Kupiłam swoim rodzicom i przynajmniej wiem, że nic im nie grozi, bo w razie czego włączy się alarm. W Katowicach na Brynowskiej jest fajny sklep gdzie mają duży wybór i niskie ceny.