Powiat myszkowski ma niebywałe szczęście do władz na szczeblu wojewódzkim. Najpierw dzięki pomocy i wsparciu marszałka Mariusza Kleszczewskiego, do powiatu popłynęły niemałe środki unijne. Teraz powiat myszkowski ma swojego przedstawiciela w Urzędzie Wojewódzkim. To wicewojewoda Mariusz Trepka, który w czwartek przywiózł do miasta, w którym się urodził, na sesję Rady Powiatu znakomite wiadomości - wojewoda zdecydował się przekazać aż 400 tysięcy złotych na zakup nowej karetki dla powiatu myszkowskiego.
Dzięki temu myszkowski SP ZOZ wzbogaci się o trzy nowoczesne karetki. Wcześniej zapadła bowiem już decyzja o kupnie dwóch nowych ambulansów za 900 tysięcy zł. Na tą kwotę złożyły się oszczędności przetargowe, związane z modernizacją szpitala powiatowego w Myszkowie (700 tysięcy zł), a pozostałe środki zabezpieczono w budżecie powiatu.
- Ale i tak jest dwa do jednego dla nas, jeśli chodzi o zakup karetek. Bo my kupimy dwie, a wojewoda tylko jedną - mówił podczas sesji Rady powiatu, starosta myszkowski, Dariusz Lasecki.
- Tutaj nie chodzi o rywalizację, bo to rzecz wyjątkowa, że wojewoda przeznacza jakiekolwiek środki na zakup karetki. Nie przypominam sobie wcześniejszej takie sytuacji - odpowiadał wicewojewoda Trepka.
Trzy nowoczesne karetki to znakomita informacja dla pacjentów z powiatu myszkowskiego, ale wciąż martwi ich inna ważna kwestia medyczna. 30 września działalność oddziału kardiologicznego zawiesiła Polsko-Amerykańska Klinika Serca.
Także w tej sprawie podczas ostatniej sesji zaiskrzyło między stojącymi po różnych stronach politycznej barykady, wicewojewodą Trepką a starostą Laseckim.
- Przysłaliście Państwo do nas apel o pomoc dotyczącą oddziału. Mam nadzieję, że poza tym Zarząd Powiatu podejmuje również inne działania - pytał Mariusz Trepka.
- We wtorek spotykamy się z dyrektorem śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, aby rozmawiać na temat kontraktu dla kardiologii w Myszkowie - ripostował starosta Lasecki, zapraszając wicewojewodę na to spotkanie. Ten odmówił, zasłaniając się innymi obowiązkami.
- Rozmawialiśmy z PAKS-em i możliwa jest współpraca. Nie chcę na razie wchodzić w szczegóły, bo są one do ustalenia, ale jeśli NFZ zapewni nam kontraktowanie, wówczas PAKS obiecał pomoc przy znalezieniu personelu oraz możliwość udostępnienia sprzętu medycznego - tłumaczył podczas sesji Dariusz Lasecki.
Zawieszenie działania oddziału kardiologii w Myszkowie jest wielką stratą dla pacjentów. co jest wielką stratą dla pacjentów. Przez trzy lata oddział przyjął ponad 2100 pacjentów z powiatów myszkowskiego i zawierciańskiego, a także z gmin Siewierz w powiecie będzińskim i Woźniki w powiecie lublinieckim.
NFZ uparcie odmawiał PAKS-owi kontraktu, twierdząc, że pacjenci w tym regionie są odpowiednio zabezpieczeni i mogą korzystać z usług placówek m.in. w Częstochowie czy w Dąbrowie Górniczej.
- Jak ma być zachowana bardzo ważna w przypadku schorzeń serca złota godzina, jeśli pacjent ze Szczekocin będNie ma pozwolenia na finansowanie przez NFZ jednostek niepublicznych - żalił się we wrześniu ordynator oddziału, Artur Mendyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?