- Sprawdziliśmy działania firmy i okazało się, że na odcinku ul. Grzybowej wykonano łatanie dziur bez wcześniejszego czyszczenia i emulsji. Taki sposób łatania dziur to samowolne działanie firmy. Dlatego też na koszt firmy, dziury te do końca przyszłego tygodnia zostaną załatane raz jeszcze. Sprawdzimy też sposób wykonania robót na ul. Dworskiej - informuje Małgorzata Kitala-Miroszewska, rzecznik prasowy myszkowskiego magistratu.
Na ulicy Dworskiej firma zastosowała co prawda emulsję, ale na końcowym odcinku nie zakleiła od razu dziur asfaltem. Kiedy wróciła po około dwóch tygodniach w ten rejon, dziury wyglądały już jakby nigdy emulsji tam nie użyto. Ograniczono się jedynie do wymiecenia z nich piachu i kawałków asfaltu.
To niejedyny przypadek związany z robotami drogowymi, jaki przydarzył się w powiecie myszkowskim.
Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie budowy powiatowej drogi w Bliżycach, którą przebudowywano niezgodnie z technologią. Decyzja w tej sprawie ma zapaść jeszcze w sierpniu.
*Elka rusza w Parku Śląskim WYBIERZ PATRONÓW GONDOLI
*Plaże nudystów na Śląsku i woj. śląskim: LISTA i ZDJĘCIA
*Wampiry z Gliwic miały kocie twarze ZOBACZ ZDJĘCIA i USTALENIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?