Burmistrz w 2011 roku nagrywał w swoim gabinecie rozmowy z niektórymi osobami, m.in. z prezesami spółek miejskich i przedsiębiorcami. Włodzimierz Żak nikomu nie ujawnił tych nagrań ani w żaden sposób ich nie wykorzystał, ale tuż przed wyborami dotarły one m.in. do redakcji "Dziennika Zachodniego".
Burmistrz skierował sprawę do prokuratury, twierdząc, że nagrania zostały skradzione z jego komputera. - Prokuratura wraz z policją na podstawie zebranego materiału podjęły decyzję o umorzeniu sprawy - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna, burmistrzowi przysługuje prawo do wniesienia zażalenia.
*WOŚP 2015 W WOJ. ŚLĄSKIM - ZDJĘCIA, WIDEO, RELACJE, CIEKAWOSTKI, PRZYDATNE INFORMACJE
*Abonament RTV 2015 droższy! [ILE WYNOSI ABONAMENT + ZWOLNIENIA] Kto nie musi płacić abonamentu?
*Poszukiwani przestępcy z woj. śląskiego. Czy widziałeś te osoby? [TOPLISTA POSZUKIWANYCH]
*Aneta Zając nago w Playboyu [PIKANTNE ZDJĘCIA + WIDEO]
*Strajk w Kopalni Węglowej. Górnicy nie odpuszczają![NAJNOWSZE INFORMACJE]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?