- Czy naprawdę Polak jest zawsze mądry po szkodzie? Czy naprawdę musiało dojść do tej tragedii? - pyta Zbigniew Jarka, radny ze Świerklańca.
5 lipca na przejściu dla pieszych przez ul. Tarnogórską potrącony został 12-letek. Chłopiec na rowerze próbował przedostać się do swojego domu. - Nie sprawdził jednak drugiej strony, wsiadł na rower i chciał przejechać przez przejście dla pieszych. Wówczas nadjechał samochód marki Hyundai - mówił wówczas podkom. Damian Ciecierski z Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.
Nie przeocz
Młody rowerzysta został przetransportowany do szpitala przez załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Tam przez ponad tydzień walczył o życie. Niestety 14 lipca zmarł.
Mieszkańcy od kilkunastu lat walczą o sygnalizację świetlną. „Codziennie kilka razy słychać pisk hamulców”
W czwartek, 16 lipca, mieszkańcy Świerklańca zablokowali ul. Tarnogórską, czyli fragment Drogi Krajowej nr 78. Przez dwie godziny jezdnia była całkowicie nieprzejezdna, przepuszczano jedynie autobusy komunikacji miejskiej, a to w ramach protestu, który odbył się pod hasłem: „Żądamy sygnalizacji świetlnej poprawiającej bezpieczeństwo pieszych”.
Kilkanaście lat temu w tej okolicy powstało nowe osiedle, a przejście przez DK 78 przy ul. Wiosennej to jedyna droga, którą mogą się na nie dostać piesi.
- Codziennie kilka razy słychać pisk hamulców, kiedy kierowcy jadący z dużą prędkością próbują wyhamować przed przejściem. Niby ograniczenie pokazuje 50 kilometrów na godzinę, ale to długa i prosta droga, mało kto stosuje się do przepisów. Jest tu naprawdę niebezpiecznie - mówi Wojciech Zontek, mieszkaniec i organizator protestu.
DK78 nie tylko odcina mieszkańców ul. Wiosennej od sklepów, szkoły czy kościoła. Jest także drogą dojazdową do sąsiednich miejscowości czy parku, więc natężenie ruchu jest tutaj naprawdę duże.
- Moje dziecko już niedługo będzie musiało dostać się tędy do szkoły czy na przystanek, a naprawdę często dochodzi tutaj do niebezpiecznych zdarzeń. Dlatego nie miałam innej możliwości, jak tylko wziąć udział w proteście - dodaje Edyta Kroczek, mieszkanka.
Protestujący domagają się także sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu z ul. Damrota.
Musisz to wiedzieć
GDDKiA upiera się, że przejście z sygnalizacją jest kilkaset metrów dalej. Niestety nie ma połączenia z osiedlem
Radni ze Świerklańca z bezsilności rozkładają ręce, ponieważ rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad trwają już od kilkunastu lat, wciąż nie przynosząc efektów.
- Ostatnie pismo do GDDKiA trafiło rok temu. Otrzymaliśmy odpowiedź, że ze względu na niewielką odległość do przejścia dla pieszych, gdzie już jest sygnalizacja, nasze żądania nie spełniają wymogów prawa - mówi Zbigniew Jarka.
Rzeczywiście, najbliższe pasy, na których kierujący muszą zatrzymać się ze względu na światła, znajdują się 400 metrów dalej. Niestety nie ma tam chodnika, ani żadnej innej drogi, która prowadziłaby do osiedla przy ul. Wiosennej.
Na rzecz mieszkańców nie przemawia także statystyka zdarzeń, do jakich dochodzi na ul. Tarnogórskiej. To z udziałem 12-letniego rowerzysty było pierwszym wypadkiem w 2020 roku, a niestety zakończyło się tragedią.
- W 2019 roku odnotowaliśmy w rejonie ul. Tarnogórskiej trzy zdarzenia. Pierwsze z nich dotyczyło potrącenia kobiety, drugie wypadku z udziałem rowerzysty na pobliskim rondzie, trzecie zderzenia dwóch samochodów - dodaje podkom. Damian Ciecierski.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?