Na Hali Miziowej zima jak się patrzy. Zobacz zdjęcia z zaśnieżonych Beskidów

Jacek Szymbara podkreśla, że jeszcze w ubiegły weekend w rejonie Pilska panowały dodatnie temperatury, w wyższych partiach gór było plus 14 stopni Celsjusza, a niżej nawet 20 st. Celsjusza i nic nie zapowiadało załamania pogody.

Jednak na początku tygodnia nagle się ochłodziło, w nocy z wtorku na środę zaczął padać śnieg, a później z godziny na godzinę opady stawały się coraz intensywniejsze. W środę śniegu spadło najwięcej. Koniec końców w rejonie Hali Miziowej napadało około 30 centymetrów białego puchu, co postanowili wykorzystać miłośnicy szusowania, bo gdzieniegdzie pojawiły się ślady po jeżdżących narciarzach (wyciągi jeszcze nie działają).

- Miejscami jest go powyżej kostek - mówi Jacek Szymbara, który nie ma jednak wątpliwości, że śnieg długo się nie utrzyma. - To sytuacja przejściowa, od czwartku zapowiadane jest ocieplenie - podkreśla.

Niska temperatura i śnieg zalegający stoki nie przestraszyły turystów. Jak informuje Jacek Szymbara, w schronisku na Hali Miziowej cały czas jest ruch, odwiedzających nie brakuje. Przetarte są także szlaki piesze prowadzące od Korbielowa na Halę Miziową i Pilsko.

Z prognoz wynika, że dzisiaj i jutro temperatura w rejonie Pilska będzie wynosiła kilka kresek powyżej zera. Synoptycy zapowiadają jednak opady deszczu z niewielkimi przejaśnieniami. Opadów deszczu należy się także spodziewać na początku przyszłego tygodnia.

Warto dodać, że śnieg zagościł na wielu innych beskidzkich szczytach, m.in. Skrzycznem czy Klimczoku oraz Białym Krzyży, gdzie także pojawili się pierwsi narciarze.

*Seksafera z księdzem w Zawierciu. Parafianie w szoku, a on zniknął
*CZARNY PONIEDZIAŁEK W KATOWICACH I INNYCH MIASTACH WOJ. ŚLĄSKIEGO MOCNE ZDJĘCIA I WIDEO
*Najpiękniejszy ogród w woj. śląskim należy Karoliny Drzymały z Lublińca! [ZDJĘCIA]
*PKO Silesia Marathon i Półmaraton NA ZDJĘCIACH + WYNIKI

JESIENNA RAMÓWKA DZIENNIKA ZACHODNIEGO