Na Śląsku jest więcej powołań. Papież Franciszek odmienił nasz Kościół? [EFEKT FRANCISZKA]

ZOBACZ TAKŻE:
Konklawe i nowy papież Franciszek na wesoło [MEMY INTERNETOWE]
Papież Franciszek na Jasnej Górze! [ZDJĘCIA]
Światowe Dni Młodzieży 2016: Za 3 lata papież Franciszek na Jasnej Górze

Coraz więcej powołań

Mimo niżu demograficznego oraz opinii dużej części społeczeństwa i mediów o postępującej laicyzacji, w tym roku seminaria duchowne biją rekordy popularności. W tym roku nauki w seminariach duchownych w całym kraju rozpocznie 800 kleryków, czyli o ponad 100 więcej niż rok, a nawet dwa lata temu.

Na przykład do postulatu franciszkanów w Gnieźnie zgłosiło się w tym roku 33 kandydatów. Rok temu i przed dwoma laty było ich zaledwie 13. Sytuacja dobrze wygląda także na Śląsku. Choć u nas nigdy nie była bardzo zła.

- Diecezja katowicka od lat znajduje się w czołówce powołań w skali całego kraju. W tym roku mamy o trzy osoby więcej w porównaniu do roku ubiegłego. Może ta liczba nie jest oszałamiająca, ale biorąc pod uwagę niż demograficzny, to wynik bardzo dobry - mówi ksiądz Marek Panek, rektor Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach. - Trzeba cieszyć się z każdego powołania - dodaje.

Śląskiego Seminarium Duchownego uważa, że podstawowym powodem wpływającym na te zmiany jest wybór nowego papieża.

"Efekt Franciszka"

- Czynników może być oczywiście wiele, ale "efekt papieża Franciszka" odgrywa tu dużą rolę - mówi duchowny.

- Wpływ papieża jest nie do przecenienia, ale trzeba też pamiętać, że trwa Rok Wiary, a niedawno zakończyły się Światowe Dni Młodzieży - dodaje ksiądz Paweł Rozpiątkowski, koordynator prasowy diecezji sosnowieckiej. - I oczywiście trwa praca w parafiach, katechizacja, to wszystko daje pozytywny efekt - tłumaczy.

Postawa papieża Franciszka i sposób jego prezentowania w mediach może prowokować młodych - dotąd niezdecydowanych - do podjęcia decyzji o wstąpieniu w szeregi kapłanów. Gorące przyjęcie papieża podczas Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro, jego bezpośrednie zachowanie, skromność, prostota i otwartość pozytywnie wpływają na wizerunek stanu kapłańskiego i całego Kościoła katolickiego. Zachowanie papieża Franciszka daje też poczucie zmian, jest powiewem świeżości nie tylko w watykańskich murach. Zdaniem Tomasza Terlikowskiego, katolickiego działacza i publicysty, wzrost liczby powołań widoczny jest w różnych momentach historii ważnych dla wiernych.
- "Efekt Franciszka" jest jednym z elementów wpływających na młodych ludzi. Podobne nastroje można było zauważyć w roku śmierci Jana Pawła II - mówi Terlikowski.

Kto na księdza?

Wolnych miejsc w seminariach wciąż jest więcej niż chętnych, ale - biorąc pod uwagę sytuację na innych uczelniach wyższych
- tegoroczne "nabory" dobrze wróżą na przyszłość. Zdaniem Terlikowskiego, dzisiejsi seminarzyści są zdecydowani w wyborze dalszej drogi swojego życia. - Wystarczy spojrzeć na pochodzenie społeczne. Często są to ludzie po studiach, którzy podejmują świadomą i przemyślaną decyzję - uważa Terliko- wski. - Kilka lat temu można było mówić, że powodem wyboru tej drogi jest chęć zrobienia kariery, dotyczyło to szczególnie osób z małych miejscowości. W tej chwili nie ma już takich sytuacji - dodaje publicysta.

Duchowni podkreślają, że także opinia o kryzysie w Kościele jest nieprawdziwa. - Nie chcę być nadmiernym optymistą, ale statystyki kościelne nie mówią o masowym odchodzeniu wiernych od Kościoła. Te dane przekładają się również na liczbę powołań - zauważa ks. Rozpiątkowski.

Czy w ciągu następnych kilku lat też można się spodziewać wzrostu liczby powołań? Z pewnością za wcześnie na wyciąganie takich wniosków. Jednak wydaje się, że wizja Kościoła, jaką roztacza przed wiernymi papież Franciszek, jest zbieżna z oczekiwaniami młodzieży.

*POGODA NA WRZESIEŃ 2013
*Koszmarny wypadek w Jasienicy: Jechał pod prąd i zginął w płomieniach [ZDJĘCIA +18]
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny Polski wybrane! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Kolejka Elka już działa! Zobacz całą trasę z lotu ptaka [ZDJĘCIA+ WIDEO]