MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsze piły mogą powstawać na Śląsku. Słowacy i Czesi też je chcą

A. Minorczyk, M. Dyszka
Arkadiusz Ławrywianiec
Pięćset nowych miejsc pracy na dzień dobry i i drugie tyle w następnych 2-3 latach. Stworzyć je chce amerykańska fabryka Blount, która produkuje urządzenia ogrodowe i używane w leśnictwie. O budowę wartej kilkanaście mln euro fabryki na swoim terenie zabiega Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna.

Jej rywale to strefy wałbrzyska i legnicka. Chrapkę na fabrykę mają też Czesi i Słowacy. Ci ostatni wygrywają niższymi płacami. W Słowacji średnia pensja to o 80 euro mniej niż u nas. Na Śląsku za to łatwiej jest o dobrych fachowców. No i drogi też mamy lepsze. To wystarczy?

Fabryka ma ruszyć już w 2013 roku na 10 ha działki w jednej ze specjalnych stref. Będą tam produkowane łańcuchy do pił wytwarzanych m.in. dla Husqvarny, która ma w Mielcu fabrykę kosiarek i produktów ogrodowych.

Witold Uhma, specjalista do spraw marketingu w KSSE, nie ukrywa, że wiąże ogromne nadzieje z amerykańską firmą. Wylicza zalety inwestowania w strefie: - To dogodna lokalizacja poprzez bliskość Czech, Słowacji i Niemiec, a także autostrady oraz ulgi podatkowe.

Wiceprezes BCC Arkadiusz Protas dostrzega także niebezpieczeństwa: - W Niemczech postawienie fabryki zajmuje dwa lata, a u nas samo załatwienie formalności trwa o rok dłużej.

Pozyskanie wielkiego inwestora łatwe więc nie będzie, choć i strefie, i samorządom lokalnym pomaga Śląski Urząd Marszałkowski przez targi promocyjne, m.in. w Wiedniu i Monachium. Jest też strona invest-in-silesia.pl. Ale to swoisty komis, na którego półkach 87 gmin wystawia swoją ofertę inwestycyjną. Czy skutecznie? Miesięcznie tę stronę odwiedza 9000 użytkowników. Połowa z zagranicy (ze 140 krajów).

Kiedy już inwestor złapie się na lep targowej czy internetowej oferty, jest dopieszczany przez specjalistów. Przedstawia mu się oferty, obwozi po regionie i kontaktuje z ewentualnymi partnerami w biznesie. Ostatnie zdanie ma... księgowy, który dokonuje bilansu zysków i strat. Inwestor zostawi pieniądze tam, gdzie zyska najwięcej. Sama KSSE pozyskała już 180 zagranicznych inwestorów, którzy stworzyli 47 tys. miejsc pracy. To firmy z USA, Włoch, Niemiec, Francji, Japonii.

Ulg przybywa

Tadeusz Adamski, dyrektor wydziału gospodarki Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego:
W Katowicach działa Centrum Obsługi Inwestora i Importera. Firmy zainteresowane inwestowaniem w regionie, trafiają na początek do nas. Pokazujemy im możliwości, lokalizacje, kontaktujemy z firmami, które już u nas zainwestowały. Jednak na końcu zawsze są rozmowy z KSSE lub z gminą, na terenie których powstaje inwestycja. To tam zapadają ostateczne decyzje.

Inwestujący w KSSE mogą liczyć na ulgi w podatkach. Zwykle to 40 proc. kosztów inwestycji, ulg na tworzenie miejsc pracy oraz zwolnień z podatku od nieruchomości przez samorządy. W Rybniku firma, która zainwestuje miliard złotych, takie zwolnienie otrzymuje na 9 lat. Od niedawna duże inwestycje, znaczące dla gospodarki narodowej, mogą też liczyć na dodatkowe wsparcie. AMC

* CZYTAJ KONIECZNIE:

Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera