Jest na świecie kilka rzeczy, które są bardzo prawdopodobne. Szczepan Twardoch będzie się kłócił na portalach społecznościowych z Andrzejem Saramonowiczem, Remigiusz Mróz wyda pięć książek w ciągu roku, a Łukasz Orbitowski pójdzie na siłownię.
No, może i pójdzie, ale w tak zwanym międzyczasie napisze książkę o objawieniach maryjnych. Szok i niedowierzanie.
Najnowsza powieść laureata Paszportu Polityki ukaże się w 2019 roku, a roboczym tytułem jest „Kult”.
Rozmawiamy też o pisaniu książki w notesie, ale też o dorównaniu Józefowi Korzeniowskiemu. W trakcie rozmowy Łukasz delikatnie zdewastuje swój komputer i opowie o pracy na budowie. Generalnie rzecz ujmując, rozmowa odbyła się w miłej atmosferze, a ja do teraz nie mogę uwierzyć, że Orbitowski napisze taką książkę.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?