Według śledczych, 30 września 2015 roku Izabela P. jechała do szkoły autobusem linii 73. Później wysiadła i dalej podróżowała piechotą. Nagle oskarżony chwycił ją od tyłu za szyję, przydusił, przycisnął do ziemi, ukradł telefon komórkowy za 280 zł i uciekł. Wkrótce 24-latek napadł na idące ul. Wapienną Natalię L. i Oliwię N. Pierwszą kopnął w nogę, a gdy upadła uderzył pięścią w głowę. Dziewczyna straciła na chwilę przytomność. Ukradł jej telefon warty 251 zł. Natomiast Oliwię N. bandyta uderzył pięścią w twarz i kamieniem w głowę, po czym zabrał jej telefon za tysiąc zł. Wkrótce został zatrzymany.
Oskarżony, któremu grozi do 15 lat więzienia, nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Oznajmił, że był karany za rozbój. Jako świadek zeznawał Wiktor P., ojciec Izabeli. Wyjaśnił, że o napadzie na córkę zawiadomił go dyrektor gimnazjum. Gdy pojechał do szkoły, dziewczyna była roztrzęsiona. Powiedziała, że nie widziała twarzy sprawcy, bo zaatakował ją od tyłu. Zapamiętała jednak, że napastnik miał na rękach tatuaże. Sędzia Paweł Urbaniak polecił, by oskarżony podwinął rękawy bluzy. Okazało się, że od dłoni aż do łokcia miał tatuaże.
Napad na Górnej w Łodzi. Bandyci zgwałcili lokatorkę
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 5 - 11 września 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?