MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nastolatka zadzwoniła na numer alarmowy: „Zostałam porwana"

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa
ARC
Szybko wyszło na jaw, że telefon 16-letniej mieszkanki Jastrzębia-Zdroju był tylko głupim żartem. Nastolatka postawiła na nogi całą komendę, twierdząc, że... została porwana. Teraz stanie przed sądem rodzinnym.

16-letnia mieszkanka Jastrzębia-Zdroju zadzwoniła pod numer alarmowy i powiedziała oficerowi dyżurnemu, że została porwana, po czym zakończyła połączenie. Policjanci natychmiast przystąpili do działania.

- Namierzyli właściciela telefonu i błyskawicznie zjawili się w jednym z mieszkań na ulicy Kurpiowskiej. Wtedy też wyszło na jaw, że żadna z przebywających tam osób nie oczekuje pomocy. Rzekomo porwaną okazała się 16-latka, która wymyśliła całą historię dla żartu - mówi mł. asp. Magdalena Szust z jastrzębskiej komendy policji.

Młoda jastrzębianka stanie wkrótce przed sądem rodzinnym, który podejmie decyzję w jej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni