Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma deszczu, więc na stokach może być kłopot

Łukasz Klimaniec
ARC
Widmo zakazu pobierania wody z rzek i potoków, żeby sztucznie naśnieżać stoki, spędza sen z powiek właścicielom wyciągów narciarskich w Beskidach. Wszystko z powodu suszy - ostatni raz deszcz padał dokładnie 16 października.

PÓRZEZ CAŁĄ ZIMĘ NAJŚWIEŻSZE WIADOMIŚCI I INFORMACJE DLA NARCIARZY W NASZYM SERWISIE NA NARTY

- Gdyby tak się stało, to byłaby tragedia, zostalibyśmy bez śniegu - mówi Krzysztof Palion, właściciel wyciągu Klepki w Wiśle-Malince, który dysponuje czterema armatkami śnieżnymi. - Śniegu z roku na rok jest coraz mniej, porządna zima była parę lat temu. Bez sztucznego naśnieżania nie damy rady - dodaje.

Susza hydrologiczna sprawia, że np. w zbiorniku wodnym w Wiśle-Czarnem poziom lustra wody obniża się o 4-5 cm na dobę. Dzieje się tak nawet mimo całkowitego zamknięcia zasuw zapory. Na dodatek w górskich przysiółkach strażacy byli wzywani do napełniania wodą lokalnych studni.

Jeśli wody będzie mało, raz naśnieży się jeden kąt, raz drugi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!