Tamara Miansarowa urodziła się w 1931 r. w Kirowohradzie na Ukrainie. W 1958 r. ukończyła moskiewskie konserwatorium w klasie fortepianu i zajęła 3. miejsce w konkursie piosenki. Cztery lata później w Helsinkach odbywał się Światowy Festiwal Młodzieży. Artystka pojechała tam jako członkini 800-osobowej delegacji ZSRR i wygrała, choć zdecydował przypadek. Jeden z piosenkarzy zachorował i zastąpiła go właśnie ona. Do Moskwy wróciła z pierwszą w historii zagraniczną nagrodą dla radzieckiego artysty. Rok później wysłano ją do Sopotu, gdzie odbywał się trzeci Międzynarodowy Festiwal Piosenki. Utwór wybrała sama. Śpiewała go już w Helsinkach, ale poza konkursem. Słowa refrenu - zawsze niech będzie słońce, zawsze niech będzie niebo, zawsze niech będzie mama, zawsze niech będę ja - już w 1928 r. pojawiały się w jednym z pism dla nauczycieli. Później czterowiersz zagościł na plakacie Nikołaja Czaruchina. Plakat zobaczył poeta Lew Oszanin, który szybko napisał zwrotki. Muzykę skomponował Arkadij Ostrowski i hit był gotowy. Decyzja Miansarowej o wykonaniu w Polsce piosenki "Zawsze niech będzie słońce" nie spotkała się jednak z entuzjazmem.
"Kierownictwu i melodia, i słowa wydały się mało poważne dla międzynarodowej publiczności. W końcu przekonałam ich, że ta piosenka ma wszystko, czego trzeba ludziom, którzy przeżyli wojnę" - mówiła w wywiadzie dla pisma "Rabota i zarpłata" w 2009 roku. Rację miała ona. Występ okazał się wielkim sukcesem. 6500 ludzi w hali Stoczni Gdańskiej zgotowało jej owację na stojąco. Od jurorów Miansarowa otrzymała tyle samo punktów, co Francuzka Simone Langlois i obie zdobyły główną nagrodę festiwalu. Ludzie oszaleli na jej punkcie, prasa nazwała Słowikiem Moskwy, a orkiestra, z którą występowała - Słoneczkiem. W sprzedaży pojawiły się nawet perfumy nazwane na jej cześć "Tamara". Utwór "Zawsze niech będzie słońce" stał się jej wizytówką, śpiewała go w jedenastu językach.
Miansarowa stała się gwiazdą nie tylko w Związku Radzieckim. Śpiewane przez nią twisty i charlestony szybko przestały się jednak podobać i piosenkarkę przestano pokazywać w telewizji i wypuszczać za granicę. Przez wiele lat pracowała w filharmonii w Doniecku. Do łask wróciła dopiero w czasach Michaiła Gorbaczowa. W 1988 roku znów przyjechała na festiwal do Sopotu - tym razem jako członkini jury.
O śmierci Tamary Miansarowej poinformował jej mąż Mark Feldman. Artystka zmarła w środę wieczorem w Pierwszym Szpitalu Miejskim w Moskwie, gdzie trafiła 6 lipca z powodu zapalenia płuc.
Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?