W niedzielę około południa na Babiej Gorze ratownik GOPR Tomasz Kozina miał możliwość zobaczyć znikającego przed nim niedźwiedzia - poinformowała Grupa Beskidzka Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na swoim profilu na Facebooku.
Na dowód tego, że w okolicy grasuje niedźwiedź brunatny ratownik zrobił kilka zdjęć jego śladów. W porównaniu do rozmiaru ludzkiej stopy są naprawdę bardzo duże.
Co jakiś czas pojawiają się informacje o niedźwiedziach widzianych w Beskidach. W marcu 2015 roku w masywie Skrzycznego na ślady niedźwiedzia natknął się Marian Knapek, nadleśniczy z nadleśnictwa Węgierska Górka. Z kolei w 2014 roku niedźwiedź został zauważony nawet w rejonie Magurki oraz podbielskiej miejscowości Meszna. Spacerował po prywatnych gruntach graniczących z lasami.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
TYDZIEŃ Magazyn informacyjny reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?