Nowe obostrzenia w pandemii. Dziś rząd ma ogłosić zmiany. Restauratorzy i branża fitness liczą na otwarcie

Od 28 grudnia w Polsce obowiązują nowe obostrzenia. Miały być zastosowane tylko do 17 stycznia, jednak później podjęto decyzje, że zostaną wydłużone do końca stycznia. Jeszcze nie wiemy, co czeka Polaków od lutego. Dowiemy się tego dzisiaj, w czwartek, 28 stycznia.

Obecnie zamknięte są restauracje i bary, które mogą jedynie obsługiwać klientów na wynos i dowóz. Nie działa branża fitness, nieczynne są baseny. Nie zrobimy także zakupów w większości sklepów w centach handlowych, nie możemy spać także w hotelu. Jedyne zluzowanie obostrzeń dotyczyło klas 1-3 szkół podstawowych. Po narodowych feriach (wszyscy mieli je w jednym terminie) do szkół wróciły tylko najmłodsze dzieci.

W czwartek odbędzie się konferencja prasowa, na której dowiemy się, jakie są nowe obostrzenia, które będą obowiązywać od 1 lutego. Na co możemy liczyć?

Prawdopodobnie ponownie otwarte zostaną sklepy w galeriach handlowych. Ponownie będziemy mogli robić w nich zakupy zachowując odpowiedni reżim. Być może do szkół wrócą także uczniowie starszych klas, lecz na ten moment nic jeszcze nie wiadomo.

Na otwarcie liczy branża fitness oraz restauratorzy. Jednak wydaje się to wątpliwe. Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, w rozmowie z RMF FM powiedział, że otwarcie placówek gastronomicznych będzie możliwe dopiero w maju, gdy dzięki programowi szczepień zostaną zabezpieczeni seniorzy i osoby najbardziej narażone na zakażenie.

Już dziś w całej Polsce trwa strajk przedsiębiorców, którzy czują, że nie mają innego wyjścia. Pomoc od rządu jest praktycznie zerowa, a muszą opłacać rachunki i płacić pracownikom. Obroty generowane przez zamówienia na wynos i dowóz są nie wielkie, a nie każdy biznes jeszcze może je oferować. Wielu z nich otwiera się mimo obostrzeń. Wśród nich są już także kluby. W województwie śląskim również są takie lokale.