Obok katowickiego dworca jest nowy przystanek. Ale nie dla wszystkich

- Dojeżdżam do pracy z Mikołowa: najpierw do Katowic autobusem miejskim, potem ruszam pociągiem - wyjaśnia pani Irena. - Wraz z dużą grupą pasażerów KZK GOP przejeżdżamy obok przystanku autobusowego przy Sądzie Okręgowym, czyli pobliżu placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej. To odległość około 150 metrów od kas kolejowych. Tylko z tamtej strony dworca można kupić bilety PKP. Choć prosimy kierowcę, by na tym przystanku nas wysadził, prośby ma za nic.

Dodajmy: remont sprawił, że z przodu dworca, czyli od strony placu Szewczyka, nie ma kas. Są z drugiej strony, czyli placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej.

Lecz kierowcy tłumaczą, że nie wolno im zatrzymywać się na przystanku obok sądu. Wyjaśniają pasażerom - mylnie zresztą - że nie należy on do KZK GOP. Dlatego autobusy jadą ul. Mikołowską w dół, mijając utworzony przystanek przy sądzie. Dowożą pasażerów do dworca od strony placu Szewczyka, czyli tam, gdzie nie ma kas kolejowych. Aby mogli kupić bilet na pociąg, wracają do miejsca, które właśnie minęli.

- Wędrujemy przez remontowany dworzec z powrotem w okolice placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej i tam kupujemy bilety - mówi pani Irena z Mikołowa. Musimy pokonać podesty, schody... Nie należę do najmłodszych i najsprawniejszych osób. Niepotrzebnej wędrówce przez remontowany dworzec towarzyszą pośpiech, nerwy, wysiłek. Po co takie utrudnienia? Czy kierowcy KZK GOP nie mogliby zwyczajnie wysadzić nas na przystanku znajdującym się 150 metrów od kas kolejowych? - pyta.
Niestety, KZK GOP jest wobec pasażerów nieugięty, bo "schemat komunikacji" opracowany na czas inwestycji nie przewiduje takich udogodnień. A przecież Jacek głosów , członek zarządu PKP SA, zapewniał mieszkańców regionu, że przeniesienie obsługi pasażerów z dworca głównego na tymczasowy odbędzie się płynnie, a kolej zrobi wszystko, by była to operacja jak najmniej dokuczliwa dla pasażerów. Na razie - co było oczywiste - jest gorzej, a to dopiero początek utrudnień dla mieszkańców regionu.

Gdzie są kasy

Przy pl. Oddziałów Młodzieży Powstańczej znajduje się m.in. 9 kas biletowych, rozkład jazdy pociągów, punkt informacyjny, poczekalnia, toalety, skrytki bagażowe, bankomat.
Kolejne dwie kasy biletowe i punkt informacyjny znajdują się przy wejściu do tunelu od ul. Konopnickiej.
Budynek dworca od strony pl. Szewczyka jest zamknięty. Od 25 października jest tu tylko przejście na perony.

Jak jeżdżą autobusy w rejonie katowickiego dworca PKP

Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP

Przystanek przy sądzie po-wstał jako element schematu komunikacji opracowanego na czas zamknięcia pl. Szewczyka. Ponieważ na razie dworzec autobusowy na Szewczyka funkcjonuje bez zmian, na
przystanku tym zatrzymują się tylko te autobusy, które nie dojeżdżają do pl. Szewczyka. Obecnie przez ul. Mikołowską jadą autobusy 30 linii, które dojeżdżają do dworca. Gdyby każdy z nich dodatkowo zatrzymywał się na przystanku przy sądzie, przy tym natężeniu ruchu, jakie tam jest, spowodowałoby to duże utrudnienia dla wszystkich kierowców. Dopóki jest więc możliwość dojazdu do pl. Szewczyka, zdecydowano się na
to rozwiązanie, o którym mówiłam wyżej. Natomiast po zamknięciu pl. Szewczyka, przystanek przy sądzie będzie funkcjonował zgodnie z założeniami - zatrzymywać się będą tu autobusy, które teraz dojeżdżają do dworca, z wyjątkiem tych, których trasa będzie się kończyć na przystankach przy pl. Oddziałów Młodzieży Powstańczej. Po rozpoczęciu przebudowy nie wszystkie linie będą się zatrzymywać na przystanku przy sądzie. Te autobusy, które będą dojeżdżać do pl. Andrzeja, nie będą go obsługiwać.