Oto Bytom. Miasto kontrastów budzi skrajne emocje

Tymczasem Bytom przoduje także pozytywnie w różnych rankingach. Ostatnio zdobył tytuł najmilszego miasta w Polsce w plebiscycie internetowym. Nowa inwestycja - powstające centrum tańca w Rozbarku - jest wysoko w plebiscycie DZ. W plebiscycie na 7 Cudów Architektury Śląska aż 4 znajdują się w Bytomiu - to zasługa mieszkańców. Ba, co roku setki osób pojawiają się na zlocie superbohaterów - właśnie w Bytomiu. A po negatywnym pokazaniu Bytomia internauci z tego miasta natychmiast protestują (do dziś działa słynny fanpage na Facebooku "Bytomianie dziękują TVN", który powstał po reportażu o tragedii rodzinnej w Rozbarku - przyp. red.).

Ale na forach internetowych nie brakuje też negatywnych komentarzy ludzi sfrustrowanych życiem w tym mieście. Jak to jest więc z tym Bytomiem? Miasto piękne czy zrujnowane? Z potencjałem czy bez przyszłości?

- Faktem jest, że bytomianie potrafią się jednoczyć i wspólnie dążyć do określonego celu - mówi Dawid Grabowski, bytomianin ze stowarzyszenia O Nas. - Bytom jest miastem wykluczonym i myślę, że może to być jedną z przyczyn silnej mobilizacji - dodaje.

ZOBACZ BYTOM OKIEM FOTOREPORTERÓW DZ W LATACH 70, 80 I 90 UBIEGŁEGO WIEKU [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Na pewno nie jest to jednak kwestia tylko mobilizacji jako takiej. Walka o wieżę ciśnień czy o kamienicę pani Gluck to dowody na mocne poczucie tożsamości mieszkańców i związanie z jego zabytkami, także tymi industrialnymi.

Daniel Lekszycki, bytomski społecznik, podkreśla, że bytomianie mają dużą potrzebę akceptacji. O zaletach miasta chcą przekonać innych.

- Bytom ma wiele atutów przemawiających za tym, że jest to fascynujące miasto. Sporo ludzi o nich wie i stara się przekonywać innych. Gdybyśmy nie mieli się czym chwalić, to nigdy nie zostalibyśmy zakwalifikowani do tak wielu plebiscytów - podkreśla Lekszycki.

Na pewno siłą miasta są młodzi ludzie. Pokazują to choćby właśnie działania w internecie. Łukasz Osóbka, twórca fanpage'a Bytomianie na Facebooku i pomysłodawca kolorowanki o Bytomiu, mówi krótko: - To młodzi ludzie są filarem tego miasta.

Mieszkańcy są zmobilizowani i mają pomysły. Czas na władzę

Z dr Krzysztofem Bierwiaczonkiem, socjologiem z Uniwersytetu Śląskiego, rozmawia Magdalena Nowacka-Goik
Bytom: miasto patologii, rozpadających się kamienic, szkód górniczych, bezrobocia, wygrywa tytuł najmilszego miasta w Polsce. O czym to świadczy?
O tym, że mieszkańcy potrafią się zmobilizować. A to, że robią to w czasach, kiedy Bytom nie ma najlepszej opinii, wpisuje się w konwencję Polaków, którzy najbardziej się integrują w czasach zagrożenia.

Czy taki sukces oznacza, że to jednak zbyt stereotypowe postrzeganie miasta?
Na pewno bytomianie chcieli w ten sposób pokazać, że Bytom nie ma jednej, złej strony. Plebiscyty internetowe to jednak prosta sprawa, wystarczy kliknąć, na czym bazują ich twórcy. Z drugiej strony bytomianie udowodnili, że potrafią się zorganizować także w realnej rzeczywistości, choćby w ubiegłym roku, organizując referendum w sprawie odwołania prezydenta i rady miejskiej.

Możemy liczyć na to, że teraz Bytom będzie odbierany inaczej?
Zmiana wizerunku miasta to proces długofalowy. Nie zmieni się tego od jednej czy kilku pozytywnych akcji. Pokazują jednak, że urzędnicy, władze miasta mają w mieszkańcach sojuszników. Potrzeba jednak dobrego wykorzystania tego i przełożenia na współpracę.

Ale czy ta mobilizacja to nie jest tylko słomiany zapał?
Trzeba na pewno dużo cierpliwości w działaniu, ale tu, jak wspomniałem wcześniej, wiele zależy od urzędników.

*Superbudowa 2013. Najlepsza inwestycja woj. śląskiego ZOBACZ
*Marsz Autonomii 13 lipca 2013: ZDJĘCIA, WIDEO, KONTROWERSJE
*Groby wampirów odkryto w Gliwicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Jak zdać egzamin na prawo jazdy? ZOBACZ WIDEOTESTY i CZYTAJ PODPOWIEDZI