Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pachelska: Każda z nas, Polek, to "potencjalna morderczyni niewinnych dzieci. Skrobanka to dla nas jak manicure". Przeraża mnie ta pogarda

Katarzyna Pachelska
Katarzyna Pachelska
Autorka tekstu, red. Katarzyna Pachelska.
Autorka tekstu, red. Katarzyna Pachelska.
Co mnie, matkę 4-letniego syna, najbardziej wk... w sprawie wyroku "Trybunału Konstytucyjnego i komentarzy ultrakatolików? Ta niewiarygodna pogarda dla nas, kobiet - matek, córek, wnuczek, sióstr i kuzynek. Traktowanie każdej z nas jako potencjalnych morderczyń "niewinnych dzieci". Uwaga, w tekście są wulgaryzmy, ale już nie umiem ująć moich myśli i emocji w inny sposób.

Co mnie najbardziej wk... w sprawie wyroku "Trybunału Konstytucyjnego i komentarzy ultrakatolickich fundamentalistów? Ta niewiarygodna pogarda dla nas, kobiet - matek, córek, wnuczek, sióstr i kuzynek. Traktowanie każdej z nas jako potencjalnych morderczyń "niewinnych dzieci".

Trzeba nam zabronić aborcji, bo "będziemy sobie urządzać skrobankę na koszt państwa, kiedy tylko zechcemy, by jeszcze chętniej się puszczać z byle kim".

Pogarda dla nas, kobiet, które:

  • walczą o zajście w ciążę;
  • biegają po lekarzach i badaniach, by tylko nie przegapić jakichś niepokojących sygnałów;
  • są śmiertelnie przerażone, gdy coś z ciążą idzie nie tak;
  • które rezygnują na rok, dwa lata albo pięć z kariery, by być z dzieckiem w domu.

Dla większości moich przyjaciółek, koleżanek, wreszcie kobiet w rodzinie, i dla mnie, ciąża to nie był czas relaksu. Nie rzuciłyśmy pracy, by na 100 proc. zwolnieniu lekarskim spędzać czas w internecie, wybierając wyprawkę dla dziecka, oglądając TV i czytając książki.

  • Poronienia,
  • krwiaki we wczesnej ciąży,
  • pierwsze, drugie i trzecie badania prenatalne,
  • co miesiąc badania krwi,
  • skracanie się szyjki macicy zagrażające przedwczesnym porodem,
  • nakaz polegiwania w domu;
  • pobyt w szpitalu i zastrzyki ze sterydów mające przyspieszyć rozwój płuc u dziecka,
  • poród przez cesarskie cięcie,
  • problemy z karmieniem piersią,
  • poważna żółtaczka u dziecka

- te sytuacje przydarzyły się wielu moim koleżankom i znajomym oraz mnie. To nie są pojedyncze przypadki.

Wszystkie walczyłyśmy o swoje dzieci pazurami, poświęcając swoje życie, pracę, przyjemności, by tylko dotrwać do porodu, by dziecko nie urodziło się przedwcześnie.

Obrońcy życia poczętego z góry zakładają naszą złą wolę

I teraz wk... mnie, gdy fundamentaliści katoliccy, politycy, księża i inni odbierają nam prawo wyboru. Zakładają z góry naszą złą wolę. Że na pewno wyskrobiemy nasze biedne chore dzieciątka, bo jesteśmy złymi ludźmi. Wygodnymi "kurewkami" - jak określił demonstrujące młode kobiety pan Ziemkiewicz, które chcą jak najszybciej pozbyć się problemu.

Aborcja śmiertelnie chorego albo obarczonego poważnymi wadami genetycznymi płodu w 15. czy 20. tygodniu ciąży czy noszenie w brzuchu przez 9 miesięcy dziecka, które umrze zaraz po porodzie w bólu - to nie są decyzje podejmowane w pięć minut. I wierzę, że żadna kobieta nie decyduje o tym przed zajściem w ciążę - jak będzie chore, to na pewno będę mieć aborcję.

Nie, każda kobieta ma ograniczone siły fizyczne i psychiczne, różne wsparcie w rodzinie, zasoby finansowe. Jesteśmy w rozmaitych etapach życia.

To, że dziś sądzę, że chciałabym przerwać ciążę, jeśli płód będzie mieć poważne wady, nie oznacza, że za rok czy za dwa, gdy taka sytuacja mi się przydarzy, nie zdecyduję się jednak donosić ciąży.

Być może będę chciała z nim pobyć przez całą ciążę, cieszyć się z tych chwil, które nam dano. Być może nie będę mogła znieść tego, że we mnie rozwija się dziecko, które wydam na świat tylko po, to by umarło. Być może sama będę chciała umrzeć, bo ból będzie nie do wytrzymania.

"Tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono" – Wisława Szymborska miała świętą rację.

Tyle że nam, Polkom, odebrano prawo wyboru, prawo do sprawdzenia się. Płacz, rozpaczaj, ale ródź. Musisz być bohaterką, choć tego nie chcesz i nie masz na to siły. Bo nowe życie, które w tobie rośnie, od momentu poczęcia nie należy do ciebie. Należy do większości parlamentarnej. Ty jedynie jesteś inkubatorem, nic nie masz do gadania.

Twoim psim obowiązkiem jest donosić ciążę bez względu na koszty fizyczne i psychiczne. A potem rób do chcesz, bo dziecko narodzone już nie interesuje obrońców życia poczętego. Może co najwyżej łaskawie udostępnią na swoim Facebooku zbiórkę na kolejne niepełnosprawne dziecko, w której jego rodzice żebrzą o każde 10 zł na leczenie albo rehabilitację.

Ciąża to sprawa polityczna

Ciąża stała się w Polsce sprawą polityczną. To dobrze. Każda z nas powinna głośno mówić o swoim bohaterstwie. O walce o dziecko, o walce o utrzymanie ciąży, o codziennym życiu z niepełnosprawnym dzieckiem. O sprawach, które do tej pory były uznawane za intymne, rodzinne. Wątpię, by jacyś walczący o nasze sumienia ultrakatolicy to czytali. Chodzi o nas, kobiety i naszych odpowiedzialnych partnerów. Musimy wiedzieć i czuć, że to, co przeżywamy to nie są jednostkowe historie. Podziwiajmy i wspierajmy tych, którzy heroicznie decydują się na urodzenie śmiertelnie chorego czy ciężko upośledzonego dziecka. Nie kamienujmy tych, którzy decydują się postąpić inaczej.

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera