Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac w Sławikowie ma duszę. Chociaż to ruiny, mimowolnie spogląda się w okna w poszukiwaniu "białej damy"

OPRAC.:
Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Ruiny pałacu w Sławikowie zachwycają. I chociaż nie można się po nich swobodnie przechadzać to zdecydowanie miejsce warte odwiedzenia
Ruiny pałacu w Sławikowie zachwycają. I chociaż nie można się po nich swobodnie przechadzać to zdecydowanie miejsce warte odwiedzenia Barbara Kubica-Kasperzec
Zespół pałacowo-parkowy w Sławikowie należący do gminy Rudnik to jedno z najciekawszych i tajemniczych miejsc zabytkowych naszego regionu. Ruiny otwierane raczej rzadko, nie udostępniane w całości ze względu na stan robią jednak wrażenie.

Pałac w Sławikowie (gmina Rudnik) nie będąc nigdy przedmiotem kompleksowych badań archeologów i historyków nie ma sprecyzowanej daty powstania. Przyjmuje się, że najstarsza jego cześć powstała w drugiej połowie XVIII w., zaś w połowie kolejnego stulecia pałac został rozbudowany.

W latach 1795–1831 należał do rodziny Eichendorffów, znanego na ziemi raciborskiej rodu. W latach 1856–1865 został przebudowany przez Ernesta von Eikstedta w duchu XIX-wiecznego eklektyzmu z dominującymi akcentami neoklasycystycznymi.

Pałac należał do potomków Ernesta von Eikstedta do 1945 r. Pałac został częściowo zniszczony w czasie walk o przyczółek łubowicki między Wehrmachtem i Armią Czerwoną pod koniec II wojny światowej. W czasach PRL wyposażenie pałacu zostało rozkradzione, a sam pałac popadł w ruinę. I tak było przez całe lata PRL-u.

Od 1989 r. pałac należał do Agencji Nieruchomości Rolnych, która w 1999 roku sprzedała go prywatnym inwestorom. Ci jednak nie zdołali odnowić pałacu i ostatecznie przekazali go gminie Rudnik. Dziś zabytkiem opiekuje się Fundacja Gniazdo, która od czasu na czasu na terenie ruin organizuje imprezy - jak choćby dwa tygodnie temu z okazji Dnia Dziecka. Fundacja udostępnia też ruiny do zwiedzania, ale tylko w wybrane dni, a do samych ruin odgrodzonych siatką też nie można wejść od tak. Wraz z opiekunem można zajrzeć tylko w trzy wyznaczone punkty.

Choć od dawna mówi się, że być może w Pałacu uda się stworzyć miejsce spotkań dla mieszkańców gminy i turystów, na razie konkretów brakuje. W ubiegłym roku zapowiadano, że gmina chce wyremontować mauzoleum, które ma stać się miejscem organizacji koncertów oraz poszukać miejsc pochówku właścicieli pałacu.

Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków podkreślał, że pierwszej kolejności należy wykonać kompleksową ekspertyzę oraz badanie murów. Bo to właśnie mury są w najgorszym stanie. Niemniej to miejsce ma swój niezwykły urok. Siadając na szerokich, choć zniszczonych schodach pałacu można godzinami wpatrywać się w nadszarpnięte zębem czasu mury. Piknik na pałacowym dziedzińcu, na trawie, też wydaje się być kuszącą opcją. I każdy wpatrujący się w wysłużone mury zapewne tak jak my w jednym z okien będzie mimowolnie wypatrywał "białej damy".

Nie przeocz

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera