Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Perła regionu. Rozmowa z Małgorzatą Mańką-Szulik, prezydent Zabrza

Krzysztof Jabłczyński
Metamorfoza Zabrza trwa od kilkunastu lat. Konsekwentnie dążymy bowiem do stworzenia miasta przyjaznego
Metamorfoza Zabrza trwa od kilkunastu lat. Konsekwentnie dążymy bowiem do stworzenia miasta przyjaznego UM/ Katarzyna Psycholog
Powstaje wyjątkowe centrum kulturalne, biznesowe, edukacyjne i rekreacyjne w poprzemysłowych obiektach dawnej elektrociepłowni. Rozmowa z Małgorzatą Mańką-Szulik, prezydent Zabrza.

Zabrzańscy radni przyjęli w miniony poniedziałek przygotowany przez Panią przyszłoroczny budżet miasta. Zakłada on inwestycje czy zaciskanie pasa?

Budżet na 2024 rok przygotowaliśmy z myślą o kontynuacji polityki rozwoju miasta. Uważam, że odpowiada on na potrzeby mieszkańców, a jednocześnie jest ukierunkowany na wzmacnianie potencjału Zabrza. Jak co roku wysoka pozycja wydatków majątkowych determinuje inwestycyjny charakter gospodarki finansowej.
Co to oznacza w praktyce?

To dowód, że nie zwalniamy tempa. Wiele zadań udało się nam zrealizować, ale nadal sporo jest do zrobienia. Przed Zabrzem kolejne wyzwania, które będziemy systematycznie podejmować. Podczas spotkań i licznych rozmów z mieszkańcami wsłuchuję się w kolejne potrzeby. Teraz czas na zwiększenie liczby miejsc rodzinnego wypoczynku, dobrej zabawy i aktywności fizycznej. Chciejmy wraz z bliskimi cieszyć się nowymi projektami, do których należeć będzie m.in.: „Zabrzańska Siódemka”, czyli zmodernizowanych siedem głównych placów w mieście.

Na czym polega ten program?

W Zabrzu nie mamy klasycznego rynku. Miasto posiada jednak siedem placów, z których każdy charakteryzuje się innymi walorami. W wielu obszarach wykonaliśmy szeroko zakrojone inwestycje, jak chociażby w tzw. Kwartale Sztuki czy na placu Teatralnym. Wyremontowaliśmy tam Filharmonię Zabrzańską, Teatr Nowy czy Centrum Rozwoju Rodziny. Wiem, że istnieje społeczne oczekiwanie „ożywienia” pozostałych placów. Dlatego już w styczniu przeprowadzone zostaną warsztaty poświęcone temu zagadnieniu. Wspólnie z architektami zapytamy zabrzan o funkcje, jakie dedykują kolejnym przestrzeniom. I zrobimy wszystko, aby spełnić postulaty mieszkańców.

Jakimi jeszcze inwestycjami żyje obecnie Zabrze?

Powstają nowe ścieżki rowerowe, w tym 10-kilometrowa wzdłuż rzeki Bytomki. Budowane są kolejne mieszkania jak osiedle na Helence, tężnie solankowe i wodne place zabaw dla dzieci. Niebawem oddajemy do użytku centrum przesiadkowe, co zwieńczy cały cykl dużych inwestycji infrastrukturalnych ułatwiających życie mieszkańcom do których należało przedłużenie al. Korfantego czy kompleksowa modernizacja linii tramwajowych. Hitem na skalę regionu będzie też kompleks kulturalno-biznesowo-rekreacyjny w dawnej elektrociepłowni…

Czyli pomysł na centrum rozrywki, kultury, handlu i sportu w obiektach poprzemysłowych?

Zabrze ma swój atut - liczącą ponad sto lat monumentalną elektrociepłownię. To industrialna „katedra”, unikalny obiekt nie tylko w skali Śląska, ale w ogóle Europy. Mogę Pana uspokoić: w elektrociepłowni nie powstanie muzeum górnictwa. Myślę raczej o połączeniu nowoczesnego food hallu, czyli strefy kulinarno-rozrywkowej z biurami, hotelem, centrum konferencyjnym, miejscem na koncerty, przestrzenią rekreacyjną i przeznaczoną do uprawiania sportu. A może jeszcze do tego uczelnia z kampusem? Tak jak zrobiono to w Zollverein w Essen, gdzie na terenie dawnej kopalni umieszczono szkołę projektowania i ośrodek wzornictwa. Kompleks kulturalny, biznesowy, edukacyjny i rekreacyjny nastawiony w dużym stopniu na zapewnienie rozrywki dla mieszkańców regionu. Myślę, że kompleks będzie stanowił doskonałe uzupełnienie dla propozycji Muzeum Górnictwa Węglowego. Prowadzimy, już rozmowy z dużą spółką, która złożyła nam propozycję na ciekawą współpracę… To powinien być ośrodek, który tętni życiem siedem dni w tygodniu. Gdzie będzie można zjeść śniadanie, obiad i kolację. Odwiedzić centrum nauki, galerię sztuki nowoczesnej, zwiedzić muzeum, pójść do klubu, a także przenocować. To wymaga sporej pracy, ale efekt będzie imponujący…

Czy to znaczy, że zamierza Pani kandydować na kolejną kadencję?

Oczywiście. Mówiąc obrazowo, nie mogę zejść z placu, gdy budowa jest w toku. Metamorfoza Zabrza trwa od kilkunastu lat. Nie wolno teraz się wycofać. Konsekwentnie dążymy bowiem do stworzenia miasta przyjaznego. Dziś już możemy się wspólnie spotykać w odrestaurowanych obiektach przemysłowych, takich jak Strefa „Carnall” lub dawna gazownia przy ulicy Stalmacha, zrewitalizowanych parkach i skwerach z przepięknymi fontannami, geoparku w Grzybowicach czy na promenadzie stadionu „Górnika”. Powstały nowe budynki i całe osiedla mieszkaniowe, wyremontowaliśmy wiele ulic i chodników. Temu służyły wieloletnie programy inwestycyjne. Naszym celem jest Zabrze zielone, radosne, przyjazne i coraz bardziej nowoczesne. Z pięknymi szkołami, przedszkolami, żłobkami, ale także rozwijającą się siecią ośrodków dla seniorów, takich jak ten, który właśnie otwarliśmy w Biskupicach.

Rozpoczęliśmy rozmowę od budżetu miasta. I do tego tematu wróćmy. W jaki sposób zamierza pani finansować rozwój?

Zwiększając atrakcyjność biznesową miasta pozyskaliśmy właśnie 100 milionów zł na uzbrojenie w 2024 roku kolejnych trenów inwestycyjnych. Zostaną wybudowane drogi wraz z oświetleniem, ścieżkami rowerowymi i chodnikami, wodociągi, kanalizacja deszczowa i sanitarna. Powstaną zbiorniki retencyjne. Wszystko z myślą o przedsiębiorcach zapewniających zabrzanom nowe miejsca pracy i oczywiście wpływach do budżetu miasta. Dobrym przykładem tych działań jest zabrzański obszar Specjalnej Strefy Ekonomicznej, gdzie niegdyś podjęliśmy decyzję o uzbrojeniu terenów kosztem 65 mln zł. Dzięki temu znaleźliśmy nabywców na wszystkie działki, a kupujące je przedsiębiorstwa zainwestowały w tym rejonie ok. 2 miliardów zł zapewniając już ponad 2 tys., a docelowo przeszło 4 tys. nowych miejsc pracy. W poczuciu odpowiedzialności za przyszłość, koncentrujemy się na dalszym pozyskiwaniu funduszy na rozwój miasta. Dotychczas zrealizowaliśmy już kilkaset projektów uzyskując ponad 1,5 miliarda zł dofinansowania ze środków zewnętrznych. Nadal będziemy aplikować o fundusze z Unii Europejskiej na projekty inwestycyjne, infrastrukturalne, ekologiczne i społeczne, a także poddawać finanse miasta badaniom niezależnych międzynarodowych agencji ratingowych, aby uzyskiwać diagnozy dotyczące perspektyw ekonomicznych Zabrza, które obecnie określane są jako stabilne.

Jak po wielu latach zarządzania miastem określiłaby Pani osiągnięte rezultaty?

Efektem kilkunastoletniej pracy jest nowoczesny ośrodek medycyny, nauki, innowacyjnej gospodarki, kultury, sportu i turystyki dziedzictwa postindustrialnego. Miasto czerpiące z tradycji ośrodka przemysłowego, lecz coraz skuteczniej odpowiadające na nowe wyzwania. W Zabrzu boleśnie odczuliśmy konsekwencje restrukturyzacji przemysłu ciężkiego. Kopalnie, huty czy firmy okołogórnicze zostały zamknięte, szalało bezrobocie, brak było perspektyw. Dzięki zaangażowaniu i determinacji zabrzan dziś jest zupełnie inaczej. Warto przypomnieć, że dla zmiany charakteru miasta należało określić kierunek przekształceń. Chcieliśmy przede wszystkim tworzyć Zabrze przyjazne mieszkańcom, ale też atrakcyjne dla przedsiębiorców i turystów. Postawiliśmy na nowoczesną gospodarkę zapewniającą miejsca pracy, a zarazem przyciągającą inwestorów. Majątek gminy wzrósł z 900 milionów przed kilkunastu laty do ponad 4,5 miliarda. Wkraczamy w 2024 rok z nadzieją, że dzięki konsekwentnej realizacji przyjętej strategii Zabrze wciąż będzie się dynamicznie rozwijało.

Kibiców piłkarskich interesuje temat ewentualnej sprzedaży Górnika Zabrze. Czy dopuszcza Pani taką możliwość?

Kilkanaście dni temu uzyskałam akceptację Rady Miasta, która przyjęła przygotowaną przeze mnie uchwałę intencyjną w sprawie przystąpienia do prywatyzacji. Powołałam też zespół ekspertów mających przygotować proces przekształceń własnościowych. W ubiegłym tygodniu natomiast podpisałam zaproszenie do udziału w negocjacjach prowadzących do ustalenia podmiotów dopuszczonych do udziału w postępowaniu zmierzającym do zbycia większościowego pakietu akcji. Tak więc zmierzamy w kierunku pozyskania strategicznego partnera dla miejskiego klubu. Oczywiście poszukujemy podmiotu dającego rękojmię stabilizacji finansowej oraz ukierunkowania na długofalową współpracę z Górnikiem Zabrze.

Nadchodzi Boże Narodzenie. Czego życzy Pani sobie i najbliższym?

Święta to najpiękniejszy czas w roku. Czas, kiedy rodzinny stół nabiera szczególnej wartości, naznaczonej miłością i poczuciem silnej więzi. Całej naszej Zabrzańskiej Rodzinie życzę zdrowia, świątecznej radości i pokoju. Niech Nowy 2024 Rok przyniesie nam wiele sił i determinacji dla realizacji planów, które są warte urzeczywistnienia ponad podziałami politycznymi, sporami czy uprzedzeniami. Nie tracę nadziei, że dzięki życzliwości i współpracy będzie to również kolejny rok spełnienia najwspanialszych marzeń o naszym ukochanym mieście. Zabrzu nowoczesnym, przyjaznym i atrakcyjnym.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera