Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 [RELACJA, ZDJĘCIA]

Piotr Grela
Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2
Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 Marzena Bugała-Azarko
W ostatniej kolejce sezonu byliśmy świadkami pojedynku Piasta Gliwice z Podbeskidziem Bielsko-Biała, potocznie zwanego "derbikami Śląska". Obie drużyny zapewniły sobie utrzymanie już kilka tygodni temu, trenerzy jednak desygnowali do gry najlepszych.

Ostatniemu meczowi w sezonie T-Mobile ekstraklasy 2013/2014 towarzyszyły pożegnania, niewiadomą pozostaje ich liczba. Z Piastem oraz kibicami po czterech latach spędzonych w Gliwicach przeniesie się do Gdańska. Mecz z Podbeskidziem był także ostatnim występem w barwach Piasta dla Mateusza Matrasa. Piłkarz z Ornontowic najprawdopodobniej w przyszłym sezonie przywdzieje koszulkę Pogoni Szczecin. Wciąż niepewny jest los zawodników, którym kończy się okres wypożyczenia (Rabiola, Nikiema, Hebert oraz Badia).

Jak sytuacja przedstawia się w Bielsku? A no niewiadomo. O wszystkim zadecyduje fakt, kto zasiądzie na ławce trenerskiej „Górali” w przyszłym sezonie. Sześciu graczy przedłużyło w tygodniu swoje kontrakty o kolejny rok, ale kolejka piłkarzy po nowe umowy jest znacznie dłuższa. Prezes Borecki oraz włodarze Bielska Białej będą mieli w krótkiej przerwie między sezonami sporo pracy i sporo rozmów do przeprowadzenia.

Ale zanim to, powiedzmy, co działo się w sobotni wieczór przy Okrzei - Pierwsi groźnie zaatakowali „Górale”, mocny strzał pod poprzeczkę nad bramkę przeniósł Dariusz Trela. Chwilę później, akcja przeniosła się na drugą połowę, dalekie, dobre podanie, którego adresatem był Wojciech Kędziora wybił czujny na przedpolu bramkarz Podbeskidzia. Co jest największą siłą Piasta? Stałe fragmenty gry. Dowód to ósma minuta meczu, po faulu pomocnika, do stojącej piłki podszedł Tomasz Podgórski, pomocnik Piasta wstrzelił piłkę w pole karne, futbolówkę przedłużył kolega z zespołu, ta trafiła pod nogi Kędziory a ten dopełnił formalności, z bliskiej odległości pokonał Zajaca.

W czternastej minucie było już 2:0, akcja w stylu hiszpańskim, a na końcu kombinacji po raz czternasty w tym sezonie obecny był Ruben Jurado.

Piast w pierwszej połowy miał trzy rzeczy: pomysł na grę, dużo chęci oraz stałe fragmenty. Jednym razem dośrodkowanie, po którym padł gol w ósmej minucie, lub strzał z minuty 31., z którym uporał się Richard Zajac. Bielszczanie sporadycznie zagrażali bramce Piasta. Najbliżej w 38. minucie był Krzysztof Chrapek. Strzelec dwóch bramek w meczu z Zagłębiem wykonał wślizg do piłki zagranej przez Macieja Iwańskiego, zabrakło nieco siły i precyzji przy tym wykończeniu.

51. minuta i świetnie drugą połowę rozpoczęli bielszczanie. Marek Sokołowski wyrzucał piłkę z autu na wysokości pola karnego Piasta, tam dużo nieporadności w szeregach obronnych gospodarzy wykorzystał Telichowski, który bez przyjęcia posłał piłkę do siatki.

W 71. minucie kibice pożegnali gromkimi brawami Mateusza Matrasa dziękując mu za cztery lata gry w niebiesko czerwonych barwach. Chwilę później znów groźnie pod bramką Treli, dośrodkowanie precyzyjne z rzutu rożnego o mały włos skutecznie wykończyłby napastnik „Górali”. Piłkarze Leszka Ojrzyńskiego z większą werwą poczynali sobie w drugiej połowie, coraz wyprowadzali groźne ataki szukając dogodnej sytuacji do wyrównania stanu meczu. Piłkarze z Bielska dopieli swego w dodatkowym czasie gry. Ponownie najprzytomniej w polu karnym, gdzie panowało duże zamieszanie, zachował się zawodnik gości. Do Futbolówki najszybciej dopadł Bartłomiej Konieczny, Akcja i błysk stopera Górali to nie było ostatnie słowo. 93. minuta i rzut karny dla przyjezdnych. Do piłki podszedł stały egzekutor „jedenastek”, Marek Sokołowski.. Uderzył jednak słabo, skuteczną interwencją na do widzenia z Okrzei popisał się Darek Trela, ratując dla Piasta jeden punkt. Scenariusz godny zakończenia derbików śląska.

Niezależnie od wyniku, obie drużyny muszą być zadowolone, ponieważ osiągnęły swoje cele stawiane przed rundą finałową – utrzymanie. Z tej okazji po końcowym gwizdku w niebo wystrzelone zostały fajerwerki wieszczące, że Gliwice zostają w ekstraklasie.

Składy:

Piast Gliwice: Trela – Matras (71. Szeliga), Horvath, Hebert, Klepczyński – Podgórski, Carles Martinez, Hanzel, Badia (76. Izvolt) – Jurado, Kędziora (49.Wilczek)

Podbeskidzie B-B: Zajac – Górkiewicz, Telichowski, Konieczny, Pietruszka – Sokołowski, Deja(46. Kupczak), Iwański, Bartlewski (57. P. Malinowski)– Chmiel, Chrapek (70. Stąporski)

Żółte kartki: 39. Matras – 7. Deja, 47. Bartlewski, 74. Kupczak, 87. Konieczny

Sędziował: Tomasz Garbowski

Liczba widzów: 5953


*Pielgrzymka mężczyzn do Piekar 2014: ROZPOZNAJ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*TRAGEDIA NA WIŚLE: Nurt porwał dwie dziewczyny ZDJĘCIA
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!