Gdyby po sześciu kolejkach to Legia prowadziła z czterema punktami przewagi, wszyscy mówiliby, że już zmierza po tytuł mistrza Polski. O Piaście nikt tak nie mówi, co jest dla mnie zrozumiałe. Ten zespół dopiero się buduje, forma nie jest jeszcze ustabilizowana - ocenia ikona klubu z Okrzei Jarosław Kaszowski.
W Gliwicach od dwóch kolejek mają lidera, pokonali Legię oraz Lecha na stadionie w Poznaniu, jednak bardzo skromnie podchodzą do tej sytuacji...
Trener: Krok po kroku
- Naszym celem wciąż pozostaje awans do pierwszej ósemki. A że akurat jesteśmy na pozycji lidera - super. Ale my chcemy robić krok po kroku. Wygraliśmy dwa ważne mecze, a w najbliższej kolejce zmierzymy się z Górnikiem Łęczna. Wszyscy będą oczekiwać od nas zwycięstwa... - mówi trener Radoslav Latal.
- Mnie bardzo podoba się takie podejście trenera - dodaje Kaszowski. - Zespół pokazuje, że jest bardzo mocny mentalnie, potrafi odwracać mecze, w których jako pierwszy traci bramki, wygrał z Legią, na Lechu. Na tym etapie nie ma co jednak już mówić o europejskich pucharach, albo o... grze o mistrzostwo. Piast robi swoje, krok po kroku. Ta drużyna musi też pokazać, że potrafi wygrywać z zespołami ze środa tabeli. Papierkiem lakmusowym będzie mecz z Łęczną.
Prezes: Sezon przed nami
Jeśli w Gliwicach panuje euforia, jest bardzo skutecznie maskowana. Prezes sensacyjnego lidera Adam Sarkowicz również tonuje nastroje.
- Bardzo cieszymy się z wyników osiąganych przez drużynę oraz z miejsca, które Piast zajmuje w tabeli - mówi prezes Sarkowicz. - Swojego podejścia jednak nie zmieniamy - skupiamy się na ciężkiej pracy i odpowiednim przygotowaniu do następnego spotkania. Nasz cel się nie zmienia, tak jak mówi trener Latal, walczymy o pierwszą ósemkę. Mamy przed sobą właściwie cały sezon. Przypominam, że przed nami jeszcze 24 kolejki rundy zasadniczej.
- Znamy swoje miejsce w szeregu, każdy w klubie wie, co ma robić. Cieszymy się z dobrego startu, ale trzeba pamiętać, że do końca sezonu zostało jeszcze 31 kolejek - dołącza do zgodnego chóru rzecznik Piasta Maciej Smolewski.
Klepczyński do Rakowa?
Skazą na tym pięknym obrazie jest słaby mecz i porażka z Ruchem w Chorzowie. Po spotkaniu w Poznaniu też nie wszyscy mogą być w dobrym nastroju.
– Wiemy, że mamy swoje problemy, na przykład poważną kontuzję Bartka Szeligi – przypomina prezes Sarkowicz.
Problem z grą ma ostatnio Adrian Klepczyński. Na stronie piast.gliwice.pl pojawiła się wczoraj informacja, że „Klepa” mógłby trafić do Rakowa.
*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polmos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Sosnowiec lepszy od Katowic. Ulica Małachowskiego bardziej zabawowa niż Mariacka
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Gdzie jest Basia, która jako dziecko zaginęła 15 lat temu? Rodzice wciąż szukają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?