Pijany kierowca z Chorzowa zatrzymany przez policję w Siemianowicach Śląskich. Na szczęście obeszło się bez tragedii

Osoba wsiadająca za kółko pod wpływem alkoholu staje się zagrożeniem dla zdrowia i życia nie tylko siebie, ale i innych uczestników ruchu drogowego.

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich poinformowali 10 marca o zatrzymanym kierowcy, który tego dnia nie powinien był wsiadać za kółko. 61-letni mieszkaniec Chorzowa, mimo że miał w swoim organizmie promile, wybrał się na przejażdżkę samochodem. Około godziny 17.35 na ulicy Michałkowickiej w Siemianowicach Śląskich, został zatrzymany przez patrol drogówki do kontroli.

Badanie jego stanu trzeźwości pokazało, że ma on ponad 0,5 promila alkoholu. W związku z popełnionym przestępstwem kierowania w stanie nietrzeźwości musiał przerwać swoją podróż w miejscu kontroli. Mundurowi zatrzymali jego prawo jazdy i wkrótce będzie musiał stawić się do śledczych, którzy przedstawią 61-latkowi zarzut za popełnione przestępstwo. Grozi mu nawet 3 lata więzienia i utrata prawa jazdy na co najmniej 1 rok.

- Kolejny raz apelujemy, piłeś - nie jedź. Jeśli spożywano wcześniej alkohol i nie ma się pewności czy można wsiąść za kierownicę, można sprawdzić swój stan trzeźwości na zamontowanym w naszej komendzie alkomacie - apelują policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich.

Prowadzenie pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat. Natomiast, kto znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2,5 tys. złotych.