Piknik wojskowy w Kochanowicach. Na mieszkańców czekało mnóstwo atrakcji. Zobaczcie zdjęcia

"Silna Biało-Czerwona" - to hasło tegorocznych obchodów święta Wojska Polskiego. Rozpoczęły się one już 12 sierpnia. W ich ramach w różnych zakątkach kraju organizowane są pikniki wojskowe. Jedno z tego typu wydarzeń odbyło się w Kochanowicach, w powiecie lublinieckim.

- Chcemy w sposób wyjątkowo radosny, przyjazny, rodzinny, serdeczny, życzliwy obchodzić święto Wojska Polskiego. Z jednej strony na pamiątkę tych wydarzeń z 1920 roku, ale myślę, że w okolicznościach, w których znajduje się Europa i świat, również, aby przybliżyć wszystkim nam Polakom, czym jest wolność, czym jest niepodległość i o co należy się troszczyć i o kogo należy dbać. O to bezpieczeństwo narodowe, o naszą suwerenność i naszą przyszłość dba bardzo silnie Wojsko Polskie - mówił Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski. - Dziś wszyscy ten czas poświęcają na jednostki szkoleniowe. I oby tak pozostało i oby nie trzeba było wykorzystywać tych umiejętności i sprzętu w realnym boju i realnej walce. Jednak jak wiemy, i jak doświadcza nas historia, musimy być zawsze gotowi i zawsze przygotowani - zauważył.

Zdaniem wojewody śląskiego, polskie wojsko jest jednym z najlepiej przygotowanych w tej części Europy kontynentalnej.

- Wierzymy, że jesteśmy w stanie odeprzeć każdy atak, szczególnie tych, którzy mieliby w zamiarze dotknąć i naruszyć godność i bezpieczeństwo Polaków - zaznaczał.

Aby przybliżyć służbę wojskową i budować postawy patriotyczne z okazji tegorocznego święta Wojska Polskiego organizowane są pikniki. Jakie atrakcje czekały na odwiedzających w Kochanowicach?

- W ramach atrakcji mamy między innymi kino frontowe z projekcją filmu "Legiony", mamy pokazy statyczne sprzętu wojskowego, mamy transportera Rosomaka, mamy czołg Leopard, wyrzutnię rakietową Langusta, zestaw przeciwlotniczy "Pilica", mamy także jednostki regionalne takie jak Jednostka Wojskowa Komandosów z Lublińca, jest też 13. Śląska Brygada Obrony Terytorialnej oraz 18. Batalion Powietrznodesantowy w Bielsku-Białej i Orkiestra Wojskowa z Bytomia - wyliczała podpułkownik Małgorzata Kobryń-Król, szef Wydziału Rekrutacji i Promocji Ośrodka Zamiejscowego w Katowicach Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.

Były również punkty rekrutacyjne. Te cieszyły się zainteresowaniem szczególnie wśród tych, którzy swoją przyszłość wiążą właśnie z służbą wojskową.

- Na miejscu żołnierze udzielali informacji na temat tego, jak wstąpić do Wojska Polskiego i jak wyglądają realia służby wojskowej - dodała podpułkownik Małgorzata Kobryń-Król.

Poza tym odbyły się również występy lokalnych artystów. Było również coś dla głodomorów - na wszystkich czekała bowiem wojskowa grochówka. Przygotowane atrakcje cieszyły się zainteresowaniem nie tylko wśród dorosłych, ale przede wszystkich wśród dzieci.

- Sprzęt wojskowy rzeczywiście przyciąga najmłodszych. Możemy go zobaczyć w realnych rozmiarach, wsiąść do niego i zobaczyć, jak wygląda od środka - mówiła podpułkownik Małgorzata Kobryń-Król.

Wśród odwiedzających był też Andrzej Gawron, poseł na Sejm.

- To wydarzenie dla całych rodzin. Można przyjść, zobaczyć, poświętować. 15 sierpnia mamy święto Wojska Polskiego. Trzeba więc uhonorować żołnierzy, którzy zapewniają nam bezpieczeństwo - zauważył poseł Andrzej Gawron. - Jest dużo stanowisk jednostek wojskowych, które prezentują swój sprzęt. Przede wszystkim ten ciężki, bo to właśnie on budzi największe zainteresowanie, szczególnie wśród dzieci. To również promocja Wojska Polskiego - można porozmawiać z żołnierzami, którzy ten sprzęt obsługują. Są też stoiska promocyjne, gdzie można zapytać się o warunki służby w wojsku. W ten sposób budujemy postawy patriotyczne i zachęcamy do służby w wojsku. Cieszę się, że mieszkańcy Kochanowic, a także całego powiatu lublinieckiego mogą się zapoznać z Wojskiem Polskim - tłumaczył.

Mimo że są wakacje, do Kochanowic ze specjalnym pokazem musztry przyjechał Oddziału Przygotowania Wojskowego Liceum Ogólnokształcącego z ZDZ w Rybniku.

- Młodzież z mojej szkoły bardzo chętnie angażuje się w tego typu przedsięwzięcia. Pomimo wakacji 16 uczniów przyjechało, aby wystąpić przed szeroką publicznością i pokazać to, co robimy na co dzień - podkreślał Zbigniew Ciałoń, opiekun młodzieży z liceum ogólnokształcącego ZDZ w Rybniku. - Zainteresowanie kierunkami związanymi z wojskiem jest duże. W naszej placówce mamy około 300 uczniów. W tym roku będą otwarte dwie klasy przygotowania wojskowego. Taką tendencję obserwujemy już od kilku lat. W naszej szkole oprócz tego, że uczymy się tak, jak w każdej szkole, to dodatkowo mamy zajęcia wojskowe. Podczas zajęć taktycznych uczniowie uczą się musztry - zwykłej i paradnej. Jest też strzelanie. Są obozy surwiwalowe, a nawet skoki spadochronowe - opowiadał Zbigniew Ciałoń.

Uczniowie kończąc kierunek związany z wojskiem, swoją przyszłość najczęściej wiążą ze służbą w policji, w wojsku, a także strażą graniczną.