Z Pszczyny do Czechowic-Dziedzic
Piotr Machalica urodził się 13 lutego 1955 roku w Pszczynie. Dzieciństwo spędził w Czechowicach-Dziedzicach, skąd pochodziła rodzina jego matki.
W 1962 roku Piotr Machalica razem z rodzicami i braćmi (bliźniakami: Aleksandrem i Krzysztofem) przyjechał do Zielonej Góry. Ojciec chłopców – Henryk Machalica rozpoczął wówczas pracę w Lubuskim Teatrze.
Piotr Machalica również związał się ze sceną artystyczną. Najpierw skończył studia na warszawskiej PWST. Przez ponad 20 lat był związany z Teatrem Powszechnym w Warszawie, a później z teatrami Krystyny Jandy - Teatrem Polonia i Och Teatrem.
Praca i miłość w Częstochowie
W jego życiorysie ważne miejsce pełniła też Częstochowa. Przez 12 lat (2006 do 2018 roku) był dyrektorem artystycznym Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Wielokrotnie występował też na deskach przed częstochowską publicznością (m.in. w "Do dna" na podstawie jednoaktówek Ludmiły Pietraszewskiej w reż. André Hübner-Ochodlo, "Hamlecie" tego samego reżysera, w spektaklach "Kredyt" czy "Miłość i polityka", w których grał główne role).
W listopadzie 2011 roku w Teatrze im. Adama Mickiewicza zorganizowano jubileuszowy wieczór podsumowujący trzydziestolecie pracy artystycznej Piotra Machalicy. Zainaugurował go spektakl "Tacy duzi chłopcy".
Praca z częstochowskim teatrze była dla niego kolejną, fascynującą, przygodą.
- Choć często ciągnie nas w stronę repertuaru trudnego - nie omijamy ani farsy, ani komedii, ani bajki. Ludzie przychodzą do nas, aby się wzruszyć i pośmiać. Ale wzruszenia i emocje zależą od tego, co im zaoferujemy: jaki to będzie materiał literacki, kto go wyreżyseruje i czy uda się reżyserowi "wyczarować" aktorów - mówił Piotr Machalica w 2011 roku, w wywiadzie dla Dziennika Zachodniego.
Z kolei w rozmowie z Dziennikiem Polskim, Piotr Machalica przyznał, że te trzydzieści lat wcale nie "minęły jak jeden dzień".
- Nigdy dotąd nie robiłem żadnych podsumowań, teraz powolutku się do nich zabieram. I dochodzę do wniosku, że wszystko, co się w życiu zdarzyło, miało się zdarzyć. Nawet zło przydarza nam się po coś. Często po to, żeby wyniknęło z niego dobro. Trzeba tylko umieć wyciągać z tego wnioski. Ja, pewnie jak wielu ludzi, nie zawsze potrafię i za to trzeba płacić określoną cenę - mówił w rozmowie z Jolantą Ciosek.
W 2012 roku w rozmowie z Dziennikiem Polskim, Piotr Machalica tak mówił:
"Zawsze żyłem szybko, niehigienicznie, no i dowojowałem się poważnych kłopotów z serduchem. Życie dało mi wielokrotnie w kość. A symptomem tego był fakt, że ja, człowiek pogodny, uśmiechnięty, stałem się potwornym smutasem. A teraz, mimo że 60. na karku, złapałem się na tym, że mam duszę małego chłopca. Mało tego: mam duszę bigbitowca i rockmana. I już nie chcę się niczym w życiu zasmucać. Nie chcę nigdy smędzić. Chcę się teraz tylko i wyłącznie cieszyć. Staram się pamiętać o tym, że szczery uśmiech jest siłą nie do przecenienia".
Z Częstochową Piotra Machalicę połączyły nie tylko sprawy zawodowe. 7 lat temu poznał tu swoją wybrankę, Aleksandrę. We wrześniu 2020 roku para wzięła ślub.
29 kwietnia 2018 roku w Teatrze im. Adama Mickiewicza odbyła się premiera spektaklu "MACHALista przebojów" w reż Piotra Machalicy oraz Roberta Dorosławskiego.
Na początku października tego roku Piotr Machalica inaugurował poświęcony Jonaszowi Kofcie VII Tyski Festiwal Słowa Logos Fest, na deskach Teatru Małego w Tychach.
Piotr Machalica zmarł w wieku 65 lat.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?