PiS w Katowicach: "Przyjmujemy to z pokorą, czekamy na oficjalne wyniki"

- Na pewno mamy powody do satysfakcji - przyznaje Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski. - Są to kolejne wybory z rzędu parlamentarne, gdzie osiągamy wynik najlepszy w Polsce to jest 37 proc., to są dalej wyniki sondażowe. Dopiero w ramach ostatecznych przeliczeń będziemy wiedzieć na pewno jaki będzie rozkład mandatów i czy da to możliwość kontynuacji utworzenia rządu w ramach zjednoczonej prawicy. Teraz jest za wcześnie, żeby to powiedzieć - wyjaśnił.

Jak przyznał, tegoroczna frekwencja w wyborach jest "historyczna".

- Wysoka frekwencja to jest dobra informacja. To jest święto demokracji, ludzie powinni brać odpowiedzialność za swoje państwo, zawsze do tego zachęcaliśmy. Będę dalej zachęcał, żeby brać czynny udział w tego typu aktach, jak wybory. To jest dobra informacja. Te 72 proc. w wyborach parlamentarnych na pewno historyczne, ale zbliżony wynik był również w II turze wyborów prezydenckich - stwierdził.

Kandydaci PiS z Katowic są bardzo zadowoleni ze wstępnych wyników. - To dowodzi, że program, który jest realizowany od początku roku 2015, to co chcemy zaoferować naszemu społeczeństwu na kolejne cztery lata uzyskuje największą akceptację. Liczymy na to, że będziemy rządzić, ten wynik jak wiemy jest jeszcze nieoficjalny. Czekamy na oficjalne potwierdzenie - przyznaje Mariusz Skiba, wiceprezydent miasta Katowice, wyrażając nadzieję, że oficjalne wyniki będą jeszcze bardziej korzystne dla ugrupowania.

Ci, którzy startują do Senatu przyznają natomiast, że wybory do izby wyżej rządzą się nieco "innymi prawami".

- Myślę, że na wyniki do senatu musimy poczekać. One się rządzą trochę innymi prawami. To jest głosowanie na osobę - stwierdził Leszek Piechota, kandydat do Senatu okręgu katowickiego. - Spotkałem się z dużą życzliwością, dużym wsparciem mieszkańców - dodał. Jak przyznał, tegoroczna kampania wyborcza była bardzo dynamiczna.

- Trzeba przyznać, że była ostra rywalizacja między kandydatami - pozytywnie - przyznał. - Było widać wyraźnie, że mieszkańcy są mocno zainteresowani konkretnymi osobami i konkretnymi programami, które chcemy realizować w przyszłości - dodał.

Wszyscy czekają na oficjalne wyniki. - Jako Prawo i Sprawiedliwość jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników, które zostały dzisiaj ogłoszone - mówi Piotr Trząski, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach.

- Przyjmujemy to z pokorą, czekamy na oficjalne wyniki - dodał.