W ten sposób chce zwrócić uwagę na problem niepełnosprawności. W akcję włączają się mieszkańcy całej Polski. - Świetny sposób, by zjednoczyć ludzi - uważa Maria Biegun z Wieprza, która właśnie przekazała pudełko z guzikami dla stowarzyszenia.
Na pomysł wpadła działająca w stowarzyszeniu, które od lat opiekuje się niepełnosprawnymi dziećmi, Jadwiga Klimonda.
- Ten zwykłz guzik to takie symboliczne popatrzenie na los innych - mówi Klimonda. - Nie każdemu się chce zajrzeć do szuflady czy przybornika z nićmi, bo poszukać guzika. Nie każdy może z nami być, ale może coś od siebie dać. Najbardziej zaskoczyła nas przesyłka z Katowic. Właścicielka pasmanterii likwidowała biznes i wszystkie guziki przysłała nam.
Guzików jest już kilka tysięcy. Ciągle nadchodzą nowe. Część ofiarowanych guzików została wykorzystana podczas ostatniej paraolimpiady w Wieprzu. Niepełnosprawne dzieci szukały ich w kopcu piachu i w labiryncie z siana... Podczas rajdu na Matyskę uczestnicy ułożą z nich drogę do nieba.
- Nie sądziliśmy, że taki będzie odzew. Może właśnie dlatego, że nie jesteśmy nachalni, nie prosimy o pieniądze, tylko o małą rzecz, którą ma każdy. Jednak do usypania drogi do nieba sporo guzików jeszcze brakujek - mówi Klimonda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?