Podpalacz w Gliwicach. Najpierw wzniecił ogień, a potem wrócił obejrzeć akcję gaśniczą
W poniedziałek wieczorem, 21 sierpnia, w Gliwicach doszło do spalenia trzech samochodów osobowych, należących prawdopodobnie do księży. Pojazdy płonęły w rejonie ulic Okrzei, Poniatowskiego i Chorzowskiej.
- Płomienie zniszczyły samochody marki Skoda Fabia o wartości ok. 10 tysięcy złotych, kia sportage o wartości ok. 130 tysięcy oraz renault clio o wartości ok. 11 tysięcy - podaje gliwicka policja.
Na miejsce, oprócz straży pożarnej, przybyli policjanci, którzy przeprowadzili oględziny i podjęli czynności operacyjne - ustalali świadków oraz przeglądali wszelkie możliwe zapisy z kamer monitoringów. Praca śledczych szybko przyniosła pozytywne rezultaty.
- Kilka minut po godzinie 22 zatrzymano mężczyznę, który interesował się akcją gaśniczą. Policjanci wytypowali go na podstawie zebranych informacji w trakcie prowadzenia śledztwa - wyjaśnia policja.
35-latek przyznał się do podpaleń. Do tego momentu nie posiadał żadnych wpisów w policyjnej kartotece, nie miał też wcześniejszych, związanych z przestępczością, notowań.
- W chwili zatrzymania znajdował się w stanie nietrzeźwości (miał we krwi prawie 2 promili alkoholu), nie przedstawił żadnego wyjaśnienia co do motywów swoich działań. Został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, a w najbliższym czasie jego losy będą rozstrzygane przez prokuratora oraz sąd - dodaje KMP Gliwice.
Mundurowi przypominają też, że kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat za zniszczenie lub uszkodzenie cudzego mienia.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?