Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpis Łukasza Piszczka na bucie, czyli niespodzianka u małych piłkarzy

KAG
paweł kanik
Nie lada niespodziankę mieli uczestnicy obozu piłkarskiego prowadzonego przez trenerów z Borussi Dortmund, który od piątku odbywa się w Goczałkowicach-Zdroju. W niedzielę, tuż przed zakończeniem treningu, na murawie boiska LKS-u pojawił się sam Łukasz Piszczek.

Obrońca polskiej reprezentacji pochodzi z Goczałkowic-Zdroju. Nieopodal mieszkają jego rodzice. W dodatku piłkarz na co dzień gra w barwach niemieckiego klubu Borussia Dortmund. - Wszyscy mieli niespodziankę - mówi Michał Zioło, trener i koordynator kursu BVB. Piszczek obserwował trening młodych piłkarzy. Przywitał się i rozmawiał z dziećmi. Z chęcią odpowiadał na ich pytania. Był też czas na wspólne zdjęcia i autografy. - Łukasz Piszczek podpisał mi się na bucie - chwali się

8-letni Michał. Inni prosili o autograf na koszulkach.

- Cieszę się, że miałam szansę spotkać Łukasza Piszczka. Jest moim idolem. Chciałabym kiedyś grać w piłkę tak jak on - mówiła Julka, jedna z dwóch dziewcząt biorących udział w obozie. Szkółka w Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji w Goczałkowicach-Zdroju organizowana jest już po raz drugi. W tegorocznych treningach uczestniczy 60 dzieci z całej Polski, a nawet z zagranicy, w wieku od 6 do 14 lat. Jak podkreśla Michał Zioło, ideą szkółek jest zaszczepienie w dzieciach zamiłowania do sportu i piłki nożnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!