W piątek Gościem DZ i Radia Piekary był Marek Szczerbowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
- Dzisiaj żegnamy Kazimierza Kutza. To bardzo smutny dzień dla naszego regionu. Pamiętam jego filmy, ale także pamiętam go jako polityka, który mocno walczył o nasze regionalne sprawy. Nie bał się być krytyczny wobec ważnych osób pełniących funkcje - powiedział Marek Szczerbowski.
Dodał, że Kazimierz Kutz powinien zostać upamiętniony w Katowicach. Mógł być to pomnik. Jednak zaznaczył, że forma i miejsce są tematem do dyskusji.
W dalszej części rozmowy dyskutowano o przyszłości SLD oraz ugrupowania Roberta Biedronia. Gość DZ i Radia Piekary przyznał, że z ciekawością przygląda się temu ruchowi. Podkreślił jednak, że wciąż silniejszą pozycję ma SLD, posiadające radnych i prezydentów miast. Teraz największym wyzwaniem dla partii jest uzyskanie jak największej ilości mandatów w Sejmie.
Nie chce za to przywiązywać większej uwagi do sondaży, które obecnie lepiej wypadają na korzyść Biedronia.
- Kilka lat temu wróżono nam 2-3 proc. poparcie, a później okazało się, że byliśmy języczkiem uwagi - przypomniał gość Marcina Zasady.
Wspólna koalicja SLD i Biedronia? - To musiałby być sojusz programowy. Program Biedronia poznamy dopiero w lutym. Z tego co słyszymy będzie on się kierował w stronę centrum. Zobaczymy też, czy jego ugrupowanie będzie chciało współpracować z SLD - tłumaczył dalej.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Oni walczą o czyste powietrze na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?