St. sierż. Mateusz Szymański oraz st. sierż. Krzysztof Piecuch, pracownicy tarnogórskiej drogówki, w nocy z piątku na sobotę (19/20 stycznia) wracali jednym samochodem do swoich domów po pracy. Ten pierwszy mieszka w Woźnikach, a drugi w Strzebiniu (powiat lubliniecki).
Na Drodze Wojewódzkiej nr 908, pomiędzy miejscowościami Sośnica i Piasek, zauważyli jak kierowca ciężarówki wpada w poślizg i wjeżdża do rowu.
Stróże prawa od razu ruszyli z pomocą. Ustawili swój samochód w taki sposób, aby zasygnalizować innym uczestnikom ruchu drogowego o zdarzeniu, włączyli światła awaryjne oraz rozstawili trójkąty ostrzegawcze. Policjanci wyciągnęli z kabiny ciężarówki kierowcę. 32-letni mieszkaniec Ukrainy był mocno zdezorientowany i nie wiedział, co się stało.
Policjanci zauważyli, że podczas zdarzenia doszło do rozerwania zbiornika z paliwem. Wyłączyli zapłon w pojeździe, zapobiegając tym samym jego zapaleniu.
Policjanci wezwali służby ratownicze. Na miejsce przyjechali mundurowi z Woźnik, zastępy straży pożarnej z Woźnik i Lublińca oraz pogotowie ratunkowe.
- Gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja tarnogórskich policjantów, mogłoby dojść do tragedii - komentuje mł. asp. Damian Ciecierski, rzecznik prasowy policji w Tarnowskich Górach.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?