Według świadków, gdyby nie asp. szt. Zbigniew Kaliszewski z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, doszłoby do ogromnej tragedii.
Funkcjonariusz przebywał na plaży w Ustce, gdy zauważył, że 8-latek tonie. Tuż obok, na drewnianym falochronie stał wystraszony ojciec, który w tym czasie trzymał na rękach małą dziewczynkę.
Asp. szt. Zbigniew Kaliszewski od razu ruszył na pomoc chłopczykowi i wyciągnął go z wody.
Jak relacjonowali świadkowie zdarzenia, 8-latek całkowicie opadł z sił, a silne fale uderzały nim o falochron.
Policjant po powrocie z urlopu nikomu nie pochwalił się swoim bohaterskim czynem. Nikt w gliwickiej komendzie nie wiedział o tym zdarzeniu do chwili, gdy komendant miejski policji w Gliwicach otrzymał list napisany przez świadka tej sytuacji.
Gliwicka policja informuje, że to nie pierwsza sytuacja, w której aspirant sztabowy Zbigniew Kaliszewski uratował ludzkie życie.
W 2011 roku podczas wybuchu gazu w budynku przy ulicy Słowackiego w Gliwicach razem z kolegami z patrolu prowadził akcję ratowniczą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?