Polska – Algieria 24:21 ZDJĘCIA, RELACJA Zwycięskie otwarcie turnieju

Od starcia z reprezentacją Algierii Polscy piłkarze ręczni rozpoczęli swój udział w Międzypaństwowym Turnieju W Piłce Ręcznej Mężczyzn, który w dniach (27-29 grudnia) odbywa się w Jastrzębiu-Zdroju.

Podopieczni trenera Patryka Rombla pierwszy z dwóch meczów, jakie zaplanowano w Jastrzębiu rozegrali z teoretycznie słabszym przeciwnikiem. Pierwszego dnia rywalizacji poniedziałkowy rywal biało-czerwonych przegrał z ekipą Rosjan (24:30).

W rywalizacji z Algierią, Polacy stanęli przed szansą odniesienia dopiero drugiego w 2020 roku zwycięstwa. Siedem z ośmiu dotychczasowych spotkań szczypiorniści reprezentacji kończyli porażkami.

Inauguracyjny mecz Polski w jastrzębskim turnieju był dla reprezentacji szansą na podreperowanie nieco tego wstydliwego bilansu. Kadrowicze skorzystali z tej możliwości i wygrali 24:21.

Pierwsza z dwóch rywalizacji Polaków była początkowo wyrównana. Do dziesiątej minuty obie drużyny rzucały punkt za punkt (4:4). Później regularnie punktowali tylko Polacy. Biało-czerwoni wykorzystali grę w przewadze i objęli prowadzenie (6:4).

Szczelna obrona reprezentacji wspierana przez dobrze spisujących się bramkarzy Adama Morawskiego oraz Piotra Wyszomirskiego na długi czas zatrzymała ofensywę Algierczyków, którzy równie często sami popełniali błędy, kosztujące ich utratę możliwości odrobienia strat.

Gorsze momenty przydarzyły się także kadrze trenera Rombla i bezpieczna kilkupunktowa przewaga na koniec pierwszej połowy stopniała do zera. Do przerwy reprezentacja Polski remisowała z Algierią (11:11).

Drugą połowę Polacy rozpoczęli od trafienia Macieja Pilitowskiego i obrony Wyszomirskiego. Szybko zrewanżowali im się jednak rywale i to z nawiązką. Bramka Riada Chanboura dała prowadzenie Algierii (13:12).

Kiedy w 38. minucie za sprawą gola Oussema Boudjenaha afrykańska reprezentacja zdobyła dwupunktową przewagę (16:14) o czas poprosił szkoleniowiec Patryk Rombel, ale odmiany w grze biało-czerwonych nie było.

Ta nastąpiła dopiero w końcówce. Grający w osłabieniu Polacy w osobie Kacpra Adamskiego, który wykorzystał rzut karny doprowadziła do remisowego stanu (21:21). Chwilę po tym po raz pierwszy od początku drugich trzydziestu minut reprezentacja Polski wyszła na prowadzenie po golu Szymona Sićko, a ponieważ z pustej bramki rywala skorzystał jeszcze Dawid Dawydzik wygrana Polaków była niemal pewna.

Reprezentacja Polski z Algierią wygrała po raz drugi z rzędu. Wcześniej biało-czerwoni pokonali trzeci zespół ostatnich Mistrzostw Afryki na zakończenie obozu w Cetniewie (26:24).

Na Śląsku reprezentanci Polski rozegrają jeszcze jedno spotkanie. We wtprek na zakończenie rywalizacji w Jastrzębiu kadra zagra ze Sborną. Stawką tego pojedynku będzie zwycięstwo w trzydniowym turnieju.

Polska – Algieria 24:21 (11:11)
Polska: Morawski, Kornecki, Wyszomirski 1 – Adamski 4, Pilitowski 2, Ossowski, Przybylski 3, Zarzycki, Czuwara 2, Działakiewicz, Moryto 3, Sićko 5, Piechowski, Dawydzik 3, Fedeńczak, Walczak, Jarosiewicz 1. Kary: 8 min.
Algieria: Benhemi 1, Zemouchi, Ghedbane – Berkous 3, Naomi 5, Hellal 1, Daoud, Hadidi 1, Chanbour 1, Kaabache 1, Boudjenah 2, Berriah 1, Bendjilali 1, Kouri 1, Rahim 1, Hadj Sadouk 1, Badi, Arib 1, Abdi. Kary: 10 min.