Pielgrzymka ministrantów do katowickiej katedry
Kto przechodził 28 sierpnia przy archikatedrze w Katowicach mógł zobaczyć wiele chłopców i młodzieńców w strojach ministranckich. Sporo alb, komży i kołnierzy. Na placu przy świątyni pojawiły się także gry plenerowe i dmuchańce. Tego dnia odbyła się kolejna pielgrzymka ministrantów do katedry.
— Jest bardzo dużo atrakcji. Chłopaki mogli już ich doświadczyć. Po mszy świętej będą kolejne zabawy. Byliśmy też na dachu katedry – mogliśmy z wyższej perspektywy spojrzeń na Katowice. Poza tym chłopaki mogą spotkać znajomych z innych parafii – np. poznanych na rekolekcjach - opowiada ks. Piotr Sontag.
Z ministrantami przyjechał tramwajem z parafii św. Szczepana w Katowicach-Bogucicach. Co mówi chłopcy na temat tego dnia?
- Podobało mi się, gdy byliśmy na dmuchańcach, tylko troszkę długo się czekało na watę cukrową, ale ogólnie bardzo fajnie – dodaje Karol.
- Dla niektórych może to być dziwne, że jest taka ogromna msza. W zeszłym roku było pełno osób. Ciężko było gdziekolwiek usiąść – opowiada Dominik, który na pielgrzymkę przyjechał już drugi raz.
Do tańca i do różańca. Ponad tysiąc chłopców i młodzieńców na pielgrzymce w Katowicach
Podobnie jak w zeszłym roku katedra była wypełniona młodymi chłopakami. Jak już wspomnieliśmy większość z nich ubrała stroje liturgiczne. Ksiądz Cezariusz Wala diecezjalny duszpasterz ministrantów w archidiecezji katowickiej twierdzi, że co roku pojawia ich się tutaj między 1000 a 1500. Podobnie jest w tym roku. Podkreśla, że przy tego typu spotkaniach ważne są różne aspekty świętowania.
- To jest coroczna inicjatywa, która w naszej archidiecezji funkcjonuje. Ministranci chętnie na to przyjeżdżają. Z jednej strony mają coś dla ducha: czyli jakaś konferencja, msza święta z kazaniem, potem mamy oczywiście adorację Najświętszego Sakramentu i ogłoszenia bieżące z ich podwórka ministranckiego. Mamy także coś dla ciała, czyli te sacrum i profanum. Wiadomo, jak to chłopcy - muszą mieć coś dla siebie przygotowanego takiego, żeby ich też to cieszyło. Mamy na przykład niesamowity tor przeszkód, gdzie we dwójkę mogą rywalizować i mogą na czas biec po to, aby zobaczyć, kto właściwie jest pierwszy. Pan Jezus też właśnie nam to pokazuje, że wiara jest radosna, szczęśliwa i piękna – mówi kapłan.
Eucharystii o godzinie 12.00 przewodniczył arcybiskup Adrian Galbas.
Nie przeocz
- Śląsk potrafi zaskoczyć! Zobacz 7 miejscówek, o których nie miałeś pojęcia
- Przeszło 300 interwencji straży pożarnej w woj. śląskim w ciągu ostatniej doby
- Lato na budowie obejścia Węgierskiej Górki, to czas wytężonej pracy. Widać postępy
- W nowym Egzotarium najbardziej panoszą się ryby. Jest też żółw, płaszczka i ptaki!
Musisz to wiedzieć

szkolenie wojsko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?