Poseł Adam Gawęda komentuje uchwałę Sejmu wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji migrantów

- Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża stanowczy sprzeciw wobec próby wprowadzenia na poziomie Unii Europejskiej mechanizmów przymusowej relokacji nielegalnych migrantów na podstawie rozporządzeń Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zarządzania azylem i migracją oraz w sprawie procedury azylowej w kształcie uzgodnionym przez Radę Unii Europejskiej w dniu 8 czerwca 2023 r., przy sprzeciwie Polski oraz Węgier - czytamy w przyjętej dziś uchwale Sejmu.

- Aktualna propozycja wprowadzenia tzw. paktu migracyjnego i towarzyszące jej stanowisko Rady Unii Europejskiej stanowią oczywiste nawiązanie do nieodpowiedzialnych propozycji przedstawianych podczas kryzysu migracyjnego w 2014 r. i 2015 r., w tym odrzuconego w 2016 r. projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 604/2013 z dnia 26 czerwca 2013 r. w sprawie ustanowienia kryteriów i mechanizmów ustalania państwa członkowskiego odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej złożonego w jednym z państw członkowskich przez obywatela państwa trzeciego lub bezpaństwowca - podkreślono w dokumencie.

- W uchwale wzywamy Radę Unii Europejskiej do odejścia od mechanizmu, który w istocie absolutnie nie jest solidarnym rozwiązaniem. Przypomnijmy, że Polska, dzięki twardej postawie rządu Prawa i Sprawiedliwości, wycofała się z systemu przymusowej relokacji uchodźców, którą poparła premier Ewa Kopacz w roku 2015. W 2021 roku ochroniliśmy Polskę i Europę przed hybrydowym atakiem Putina i Łukaszenki na wschodniej granicy UE - pisze poseł Gawęda w swoim oświadczeniu.

Wszyscy mamy w pamięci pomoc Polski w 2022 roku - rządu, instytucji państwowych, samorządowych oraz ogromnej rzeszy Polaków, w którym bez przymusu, pomogliśmy ponad 4 milionom uchodźców wojennych z Ukrainy. Koszty tej ogromnej pomocy spadły na nasz budżet i polskie rodziny. UE przekazała na ten cel 45 euro na osobę! - kontynuuje poseł Gawęda. - A dzisiaj UE próbuje zmusić Polskę do przyjęcia nielegalnych imigrantów z innych krajów lub kazać nam płacić 22 tys. euro rocznie na osobę!

- To skandaliczna zasada, ewidentnie łamiąca solidarność europejską, szczególnie, kiedy przyjmując miliony uciekinierów, udzieliliśmy im pomocy socjalnej, zapewniliśmy opiekę medyczną, daliśmy dach nad głową oraz możliwość podjęcia pracy, a do dzisiaj nie otrzymaliśmy za ten wysiłek należytej rekompensaty od instytucji unijnych - dodaje parlamentarzysta ze Śląska.

- Nielegalna migracja do Europy jest poważnym problemem. Jednak proponowane rozwiązanie nie likwiduje podstawowej przyczyny tej sytuacji, u której podstaw są zorganizowane grupy przestępcze, trudniące się handlem ludźmi. Zadaniem unijnych instytucji winno być uszczelnienie granic i skuteczna walka z gangami, przerzucającymi ludzi przez Morze Śródziemne.
Solidarność nie może działać tylko w jedną stronę. Nie możemy bezpieczeństwa Polek i Polaków wystawiać na szwank i płacić ekstremalnie wysokie kary za koszmarne błędy naiwności kilku europejskich stolic.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, zapowiedział referendum w sprawie przymusowej relokacji imigrantów, chcemy, by to Polacy wypowiedzieli się co do tej zasady wprowadzanej przez UE - podsumowuje Adam Gawęda.