Paula, Monika, Amelia i Iza - to cztery, pochodzące z Łodzi, dziewczyny, które Adrianna Michalewska i Izabela Szolc uczyniły bohaterkami swojej sagi. W jej pierwszej części odkrywaliśmy lata 80, teraz przenosimy się głównie w lata 90. Dziewczynom wydaje się, ze są już dorosłe, a świat staje przed nimi otworem. Tymczasem okazuje się, że ta wymarzona dorosłość to kolejne trudne wyzwania, z którymi często nie można sobie poradzić.
Amelia nie dogaduje się ze swoim chłopakiem Robertem i postanawia z nim zerwać. Szybko okaże się, że stanie przed bardzo trudnym doświadczeniem, a próby ponownego nawiązania kontaktu z Robertem spełzną na niczym. Amelia gorzko zapłaci za swoją dorosłość. Wychowywania bez ojca, który zmarł gdy miała zaledwie kilka lat, nigdy nie miała dobrych kontaktów z matką. Nadal tak jest. Dorosła Amelia ma poczucie, że nie jest nikomu potrzebna.
Monika mieszka z matką, gosposią i 10-letnią córką w pięknym domu z ogrodem. Była w liceum, gdy zaszła w ciążę z holenderskim chłopakiem, który przyjechał do Łodzi na studia doktoranckie. W tajemnicy przed matką Moniki, para się spotyka od czasu do czasu w Łodzi. Jednak wizja Petera jako zięcia nigdy nie odpowiadała matce Moniki. Dziewczyna w końcu stawia na swoim, przeciwstawia się woli matki i wyjeżdża z córką do Amsterdamu. Ale dlaczego tam nie jest szczęśliwa?
Iza postanawia wyjść za mąż za karierowicza Kamila. Nie jest to para, o której można by powiedzieć, że świata poza sobą nie widzą. Relacje w domu Izy też nie należą do wzorcowych. Tata polityk ucieka do obowiązków i innych kobiet, a mama zagląda do kieliszka.
Paula przeprowadziła się wraz z bratem do Wałbrzycha, bo mężczyzna tam znalazł pracę. Rodzina klepie biedę, co było jej doświadczeniem także w Łodzi. Paula zapisuje się do kolegium językowego, bo uwielbia angielski. Wiąże się też z jedną z nauczycielek i postanawia z nią wyjechać za granicę.
Jest jeszcze jeden bohater sagi, a mianowicie polska rzeczywistość lat 90. Choć akcja dzieje się w Łodzi, doświadczenia tego miasta nie odbiegają od tych w innych miastach. Wysokie bezrobocie, brak pracy i perspektyw dla młodych ludzi, pierwsze wyjazdy na Zachód w poszukiwaniu zatrudnienia, rozczarowanie rzeczywistością. To wszystko pamiętamy, bo nie są to aż tak odległe czasy.
Książka, podobnie jak pierwsza część, może spodobać się współczesnym czterdziestoparolatkom, którzy wrócą dzięki niej do czasów swojej młodości. Chociaż nie chodzi tutaj tylko o ciekawe wspomnienia. Ważniejsze są przeżycia pokoleniowe, pewna wspólnota w szukaniu własnej drogi, rozbijania się z marzeniami, płacenia czasami wysokiej ceny za dojrzałość.
Do tej pory na rynku ukazały się dwie części sagi o łódzkich dziewczynach. Obydwie polecam. A w planach autorki mają kolejne dwie części.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dlaczego miasta zabraniają pokazów fajerwerków w Sylwestra?
Sylwester: noc zabawy i tragedii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?