Dlatego w niedzielę na liniach nr 176 oraz 192 (Racibórz -Markowice - Syrynia oraz Syrynia - Pszów) odbędzie się piknik kolejowy. - W ten weekend chcemy pokazać walory turystyczne tej linii. A okolice są imponujące. Dość powiedzieć, że przejeżdżać będzie przez dolinę Odry i Arboretum Bramy Morawskiej - mówi Artur Grutz z Towarzystwa Entuzjastów Kolei (tak ma nazywać się stowarzyszenie z siedzibą w Wodzisławiu Śl.).
- Supersprawa. Szkoda, że kolej w naszym regionie jest tak bardzo zaniedbywana. Będę wspierał tę inicjatywę - zapowiada Marek Bugajski, mieszkaniec Pszowa.
O tym, że pomysł miłośników kolei warto realizować, świadczy popularność podobnych tras na całym świecie. Jedną z najbardziej malowniczych jest kolejka Flam w Norwegii. To stromo pnąca się pod górę linia kolejowa, która prowadzi obok malowniczych wodospadów, przez pokryte śniegiem góry aż do Aurlandsfjordu (różnica poziomu wynosi 865 metrów).
W Szwajcarii turyści chętnie korzystają z kolejki Gornergrat. Kolejka zębata prowadzi z Zermatt na Gornergrat na wysokość 3089 m n.p.m. Ze szczytu roztacza się niesamowity widok na Matterhorn, lodowce i masyw Monte Rosa.
W Polsce pod względem turystycznym najbardziej popularna jest kolej wąskotorowa. Tak jest w okolicach podraciborskich Rud, gdzie znajduje się sześciokilometrowy odcinek ze Stanicy przez Rudy do Paproci.
Równie popularna jest kolejka wąskotorowa Bytom - Tarnowskie Góry - Miasteczko Śl. Podczas przejazdu pociągiem można zobaczyć śląskie, poprzemysłowe dziedzictwo. Najbardziej zapadają w pamięć monumentalne zabudowania Elektrociepłowni Szombierki.
W Parku Śląskim wąskotorówkę rozbierają, bo jest w fatalnym stanie, ale kolejka ma wrócić. Mieszkańcy na nią czekają. A czy w Pszowie i Raciborzu może to się udać? TEK prowadzi już rozmowy z prywatnymi przedsiębiorcami oraz samorządowcami, którzy deklarują poparcie inicjatywy. Sprawę poparł burmistrz Pszowa, na którego prośbę ZLK PKP w Tarnowskich Górach udostępnił bezpłatnie trasę na najbliższy weekend. W niedzielę zaplanowano przejazd dla mieszkańców. Start o 13.15 z Syryni do Raciborza-Markowic (15 km) oraz jeśli pozwoli na to stan techniczny - z Syryni do Pszowa (dworzec przy kopalni Rydułtowy-Anna - 9 km).
Drezyny będą poruszać się z prędkością około 20 km/h, a przejazd zajmie ponad godzinę. - Obie linie są przejezdne. Jednak niestety torowiska często padają łupem złomiarzy. Dlatego apelujemy do mieszkańców, aby zwracali uwagę na kradzieże elementów torów i w takich sytuacjach od razu reagowali - dodaje Grutz. Jeśli piknik się uda, nowe stowarzyszenie będzie mogło rozpocząć rozmowy z PKP w sprawie nieodpłatnego przejęcia linii.
- W przyszłości, dzięki funduszom, można polepszyć stan linii, a nawet przedłużyć połączenie turystyczne przez Chałupki do Bohumina. To jednak jest możliwe dzięki współpracy przygranicznej - przyznaje Grutz. Za entuzjastów trzyma kciuki Jarosław Łuszcz, kierownik Zabytkowej Kolei Wąskotorowej w Rudach. - To piękne regiony. Przykład wąskotorówki pokazał, że można. Pomóc musi samorząd i przedsiębiorcy.
Współp. ALEK
Malownicze trasy kolejowe przyciągną turystów? Piszcie
*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?